|
theavelaina.moblo.pl
Uzależniłeś mnie od siebie tak szybko że nawet nie zauważyłam kiedy wpadłam w nałóg. Byłeś moją własną odmianą heroiny która wykańczała bardziej niż zwykły narkotyk. A
|
|
|
Uzależniłeś mnie od siebie tak szybko, że nawet nie zauważyłam kiedy wpadłam w nałóg. Byłeś moją własną odmianą heroiny, która wykańczała bardziej, niż zwykły narkotyk. Atakowałeś umysł, serce, ciało, duszę. Wszystko co tylko mogłeś, by zniszczyć mnie z perfekcyjną dokładnością. A ja nie próbowałam się przed tym nawet bronić. Wprowadzało mnie to w stan euforii, uniesienia. Dawało poczucie lekkości i niezależności. I gdy w końcu zniknąłeś, odwyk przyniósł sukces. Lecz nie trwało to długo. Wkrótce wróciłeś, a ja wiedziałam, że gdy znów zacznę brać po trochu Twojej miłości, to zapragnę więcej i wpadnę w to jak dawniej. Zniszczę się. Tym razem do takiego stopnia, że kolejny odwyk nie przyniesie już rezultatu.
|
|
|
Jego usta działały na mnie na mnie jak najmocniejszy magnes na świecie.
|
|
|
A nawet jeśli tak jest, jeśli już go straciłam, zyskałam jeden dzień szczęścia. Świat jest, jaki jest, i każdy dzień szczęścia graniczy niemal z cudem.
|
|
|
Obiecuję, docenię swoje życie. Dzięki Tobie zrobię przed śmiercią to wszystko, o czym marzę. Nie pozwolę, by coś przeszkodziło mi w realizacji marzeń. Zrobię wszystko o czym zapragnę, byś tam w niebie, patrzyła na mnie z góry i była dumna.
|
|
|
Z wielką ochotą spędzę z Tobą resztę swojego życia. Będę dzielić z Tobą kołdrę, ustąpię Ci nawet pierwszeństwa w kolejce do łazienki. Będę znosić Twoje humory i dzielnie zbierać okruszki czpisów z naszego wspólnego łoża małżeńskiego. Będę zamiast Ciebie wstawać w nocy, by nakarmić nasze dzieci. Będę gotowała Ci obiady tak smaczne, że niejeden kucharz będzie mógł się schować. Wytrwale będę podawała Ci pilot do telewizora, a podczas meczu przynosiła piwo z lodówki. Chętnie będę do nas zapraszała Twoich kolegów w sobotnie popołudnia, byś mógł sobie zagrać z nimi partyjkę w pokera, podczas gdy ja zabiorę dzieci do swojej matki. Zrobię wszystko o co poprosisz. Będę idealną żoną, matką, kochanką. Tylko zrób dla mnie jedno. Pokochaj mnie.
|
|
|
Zasypiałam na jego ramieniu z niesamowitym spokojem i z przepiękną świadomością, że gdy się obudzę, on nadal będzie obok.
|
|
|
Kocham moje wyobrażenie o Tobie. Kocham każdy detal, z jakim Cię stworzyłam. Ubóstwiam każdą wadę, wszystko. Bo jesteś tylko mój. I mam pewność, ze nikt mi Cię nie zabierze. Nie pozwolę.
|
|
|
Chcę Ciebie. Nikogo innego. Chcę uśmiech, pocałunki, poczucie bezpieczeństwa, które mi dawałeś. Chcę by moje serce wróciło do dawnego stanu i znów kochało Cię tak jak wcześniej.
|
|
|
Muszę mieć w sobie jakiś magnez na skurwsysynów .
|
|
|
Jak to dobrze mieć kogoś, kto zamiast mówić 'będzie dobrze' mówi 'nie będzie dobrze, ale jesteś na tyle silna, że sobie z tym poradzisz'.
|
|
|
Nie decyduj w złości, nie obiecuj w szczęściu.
|
|
|
Kiedyś pragnęłam księcia z bajki. dziś chcę zwykłego faceta. który mimo moich wad, min, humorków jest ze mną i nie zamierza zmieniać mnie na lepszy model .
|
|
|
|