uwielbiam te wieczory, gdy wszyscy przed spaniem uświadamiają sobie ,że mają do załatwienia coś w łazience. tata goli swój ,,zarost". mama szykuje pranie. ja myję zęby. młodszy brat szuka swojej bluzy. a młoda kłóci się z mamą ,że nie pójdzie jutro do szkoły ,bo jej sie nie chce uczyć.i słychać tylko : -gdzie pchasz.? - jutro nie idę,bo mi się nie chce. - gdzie to jest.? - wypad bo nie ma miejsca.! - ejj.! ja tu stoję nie widzisz.? hehe. [terrorkaxxcs]
|