|
tentative.moblo.pl
i kazali mi się nie obracać więc biegnę. biegnę a po twarzy dostaję wspomnieniami zamykam oczy nie mogę się zatrzymać. mówili żebym nie patrzyła w tył więc nie pat
|
|
|
i kazali mi się nie obracać, więc biegnę. biegnę a po twarzy dostaję wspomnieniami, zamykam oczy, nie mogę się zatrzymać. mówili, żebym nie patrzyła w tył, więc nie patrzę. tylko napieram do przodu, sama, zupełnie sama, bo za mną został on. nie goni mnie.
|
|
|
taki przystojny, a taki skurwysyn.
|
|
|
za dużo myślę przed snem. zbyt często o rozmowach, które nigdy się nie odbędą. zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia. zbyt często o ludziach, o których powinnam już dawno zapomnieć.
|
|
|
roses are red , I have a phone. nobody texts me. FOREVER ALONE.
|
|
|
zaakceptowała Cię moja przyjaciółka. nie spierdol tego.
|
|
|
poszukiwacze hecy, w głowach mają pusto patrząc na gówno w kiblu pewnie myślą, że to lustro.
|
|
|
nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu – we śnie.
|
|
|
gdyby dziwki zaczęły świecić, to nasze miasto wyglądałoby jak Los Angeles.
|
|
|
mam tysiąc wrogów, a przyjaciół może paru, ale takich co na zabój, a nie tylko do browaru.
|
|
|
chujowy nawyk, kiedy smutek leczą wódką, łudzą się, że życie przyniesie im lepsze jutro.
|
|
|
pokazałabym Ci jak mi wisisz, ale nie mam takich luźnych spodni.
|
|
|
zważaj na to co gadasz, bo Ci ktoś upierdoli język.
|
|
|
|