|
tecza21.moblo.pl
Kiedyś zapobiegałam o Twoje względy byłeś typem który może mieć każdą. Ale teraz zmieniłam się. To ty się starasz bo ja mam totalny wyjeb. Kręci Cię to lubisz nieosi
|
|
|
Kiedyś zapobiegałam o Twoje względy - byłeś typem, który może mieć każdą. Ale teraz zmieniłam się. To ty się starasz, bo ja mam totalny wyjeb. Kręci Cię to, lubisz nieosiągalne `panienki`.
|
|
tecza21 dodał komentarz: |
21 września 2011 |
|
nie jestem z tych, które po stracie jednego kolesia od razu napierdalają do następnego, chcąc aby je pocieszał, mówiąc mu jak cholernie je to boli i rozpierdala od środka, a tak serio wewnętrznie cieszą się, że znalazły sobie następnego frajera.
|
|
|
my tak po prostu nie możemy pogodzić się z tym co było, po raz kolejny rozdrapujemy stare blizny, tylko po to, by sprawidzć czy jeszcze naprawdę boli to wszystko tak samo.
|
|
|
tylko od Ciebie zależy to jak przeżyjesz swoje życie i z kim przejdziesz przez każdą, napotkaną na drodze przeszkodę.
|
|
|
niektórzy nawet nie potrafią sobie wyobrazić, jak ciężko iść do przodu przed oczami mając wczorajszy dzień.
|
|
|
nie wiesz jak bardzo potrafię ranić. nie masz pojęcia, że potrafię być wredna. nigdy byś nie przypuszczał, że potrafię mieć wyjebane, że umiem wykładać chuja na wszystko. nie znasz mojego chamstwa i bezczelności. żałuj ziomek, bo w tym momencie potrafię doskonale odwzorować twój pojebany charakter
|
|
|
nauczyłeś mnie bólu, nauczyłeś odzwyczajania się, nauczyłeś mnie cierpieć. mimo wszystko dziękuję, bo wiem, że na pewno poradzę sobie w życiu. i obiecuję - nie zamierzam być słabą. nigdy.
|
|
|
chcesz coś o mnie wiedzieć? przyjdź do mnie wieczorem i weź za rękę. zaprowadź gdzieś, gdzie nikt więcej nie ma wstępu. daj mi wódkę i trochę czasu, a postaram ci powiedzieć o tym, że nie radzę sobie w życiu. wyznam ci, że płacz jest moją codziennością, a samotne wieczory częścią mojego życia. to cześć.
|
|
|
fakt, nie powinnam i nie żałuję tego, że Cię poznałam, bo przecież wtedy byłam szczęśliwa, i to właśnie wtedy wszystko było najlepsze.
|
|
|
Padał okropny deszcz, On chciał zobaczyć się ze mną w parku. To tam spotkaliśmy się po raz pierwszy. Byłam trochę zdziwiona. Usiedliśmy na ławce, na której siedzieliśmy tylko i wyłącznie raz, podczas pierwszego spotkania. Na drzewie zauważyłam serce wyryte 14 miesięcy temu. Nie wierzyłam, że od tamtego momentu upłynęło tyle czasu . Pomimo złej pogody uśmiechnęłam się i popatrzałam w Jego magiczne, błękitne oczy. Objął mnie . - Dlaczego właśnie tutaj i w dodatku kiedy pada deszcz ? - Bo tutaj wszystko się zaczęło ... - jego głos zadrżał ... i wszystko właśnie się kończy. Odszedł . Po moich policzkach spływały ciepłe łzy i krople deszczu, wtedy zrozumiałam jaką rolę odgrywał deszcz tamtego dnia .
|
|
|
chociaż raz zrozum, że ja nie rzucam uczuciami gdzie popadnie, że jak boli mnie to potrafię cierpieć bardzo długo, że nie jestem taką zimną suką, której zależy tylko na twoich komplementach, ja mam uczucia i wystarczy mi, że ty również odnajdziesz je w sobie.
|
|
|
|