Dlaczego miałbym cię obchodzić, przecież Tobie wszystko się układa. Właściwie dlaczego Ci to mówię, wcale mi na Tobie nie zależy. Tylko czasem zdarza mi się okłamywać samą siebie, ale to nie problem. Mogę patrzeć jak odchodzisz, patrzyłam na to już wiele razy. Zawsze wracasz kiedy coś zaczyna cię przerastać. Potrzebujesz wtedy kogoś silnego, kto się z tym upora. Straciłam siły, teraz już sobie nie poradzę. Nie udźwignę twojego świata na moich barkach, stał się zbyt ciężki, a ja stałam się zbyt słaba.
|