|
tancorek.moblo.pl
'Chodź położymy się pod kołdrą przytulę się do ciebie a ty będziesz czytać mi książki.'
|
|
|
'Chodź, położymy się pod kołdrą, przytulę się do ciebie, a ty będziesz czytać mi książki.'
|
|
|
Jedna z najokrutniejszych lekcji życia (oraz śmierci):
To, co się liczy dla nas, nie musi się liczyć dla innych, nawet jeżeli jesteśmy sobie bliscy. Inni niekoniecznie kochają to, co my, czy nienawidzą to, co my.
Nasza prawda bywa dla nich kłamstwem.
|
|
|
Małe kłamstewko wypowiedziane tonem nie znoszącym sprzeciwu. To właśnie ono zamknęło jej usta..
|
|
|
każdy dzień mi ciebie przynoś
a każda noc mi odbiera
chociaż jesteś ciągle obok
samotność mi oczy otwiera
chciałbym przytulać cie i dotykać
na zawsze być tylko z tobą
bo tylko ty jesteś natchnieniem
i jesteś serca ostoją
|
|
|
Cz. 2 Nie zdawałam sobie sprawy, ze każdy, uśmiech, spojrzenie, gest, dotyk, słowo ze to właśnie one tworzy moje szczęście. Trwa przy mie wciąż pomimo moich humorów, błędów i niedoskonałości. Z każdym dniem przekonuje się, jak bardzo się dla mnie zmienia, ile poświęca i jak wiele przetrzymuje... Teraz gdy wyciągam ręce , napotykam juz tylko jego ukochane dłonie, które mocno tulą mnie do siebie... wiem ze znalazłam.
|
|
|
CZ. 1 tak długo po omacku, wyciągałam przed siebie ręce, usilnie chcąc złapać szczęście. A ono wciąż umykało. Chwytałam wiatr, który wciąż uciekał, przemykając pomiędzy moimi palcami. Kolejne garście zionęły coraz to większa pustkę, a mną kierowała większa determinacja. Szukałam, szukałam, szukałam nie stawiając sobie najprostszego pytania.Gnałam ślepo przed siebie, omijając tak wiele cennych chwil. Zapomniałam o tych najdrobniejszych kawałeczkach życia, które będą moim tu i teraz, dąć mi to, za czym błądziłam, depcząc je nieświadomie. Szukałam szczęścia, choć tak naprawdę zupełnie nie wiedziałam, czym ono jest. Czym jest dla mnie. Chciałam mieć cos, czego formy, smaku czy zapachu, w żaden sposób nie potrafiłam sprecyzować. Musiało minąć wiele dni, bym pojęła, ze moje szczęście, nie raz trzymało mnie za rękę, śmiało się ze mną i nadstawiało ramienia, bym mogła płakać, ze było nawet, gdy nie miałam pojęcia ze jest.
|
|
|
uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin
|
|
|
Patrzył się na nią jak na swojego prywatnego boga. Jak na wysoką, migoczącą gwiazdę. I choć było wiele innych, on widział tylko jedną - jemu przypisaną.
|
|
|
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
|
|
|
Człowiek jest tym o czym myśli cały dzień - w takim razie jestem Tobą
|
|
|
wrogów mi nie brak, bo tak to działa, mój każdy sukces to ich osobisty dramat .
|
|
|
Daj mi poczuć że jestem ta wyjątkową, tylko Twoją...
|
|
|
|