|
tancorek.moblo.pl
Czuję w powietrzu krew naszych wrogów znowu A nasz wspólny niepokój tętni we mnie Niezmiennie z każdym dniem muszę brnąć wciąż do przodu
|
|
|
Czuję w powietrzu krew naszych wrogów, znowu
A nasz wspólny niepokój tętni we mnie
Niezmiennie z każdym dniem muszę brnąć wciąż do przodu
|
|
|
Bo nawet jeśli niebo spłonie nade mną
Miasta zaleje ciemność, ja wiem jedno:
Każdy z Was prowadzi mnie przez piekło
Do końca naszych dni musisz zostać, ze mną
|
|
|
Ramię w ramię,
Serce w serce, przecież znasz moje życie
To pieprzone upadki i wzloty, nigdy constans
Emocji sinusoida, proszę zostań
|
|
|
zostań proszę ze mną kiedy... spadam
|
|
|
Liczę na Ciebie, że zostaniesz ze mną
Kiedy nie jest tu jak w niebie, kiedy robi się ciemno
|
|
|
potrzebny jest czyjś uśmiech, aby samemu też się uśmiechnąć.
|
|
|
A on ? On jest dla mnie wszystkim tym, co jest najwspanialsze. Śmieje się razem ze mną i czasem ze mnie. Gdy są gorsze chwile, potrafi ze mną płakać i wiem że jest przy mnie bez względu na okoliczności. Kocham Go , mojego mężczyznę , najlepszego przyjaciela, moje szczęście!
|
|
|
Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.
|
|
|
"Nawet gdybym ślepy chciał podążać w ciemności
Tylko wtedy wyjdę do Słońca
Kiedy Ty pójdziesz ze mną tak naprawdę do końca"
|
|
|
"Nawet gdybym upadł tak nisko
Że prawie w szaleństwo
Nawet gdyby moje miejsce było ciągle na zewnątrz
Nawet gdybym miał być prosty jak dębowe krzesło
Tylko wtedy dam sobie radę
Kiedy Ty będziesz ze mną"
|
|
|
Nie mogli się doczekać siebie.
|
|
|
“ Krew, moja krew szaleje na Twym punkcie ”
|
|
|
|