"Ja umieram każdego dnia...
Każdy dzień jest mękką, przybliżającą
się ciemnością i ona mnie ciągle otacza...
Nie dogaduję się w domu, niemam nikogo
kto byłby blisko mnie, kto mnie rozumie,
czuje jak zapadam się w nicość...
Nic nie ma sensu, ludzie ani pogoda....
, boję się tego... zbliżam się do czegoś, a
jednocześnie oddalam... nie chcę tak żyć, chcę radości,
a nic mi jej nie daje..
|