Kurdę.zawsze byłeś. gdy płakałam, śmiałam się, denerwowałam z kolejnej pały z matmy, gdy dostawałam wypieków z zazdrości, że inna lalka spojrzała na Ciebie. teraz? teraz płaczę sama, jedynkami przestałam się przejmować, a zazdrość zazdrość skierowana jest tylko do tej panny obok Twojego boku, która w niczym nie jest lepsza ode mnie. teraz jestem po prostu sama i sama sobie nie radzę
|