podarowała mu swój cały świat. odszedł. jej rzeczywistość rozsypała się w miliardy kawałków powoli powoli złożyła wszystko w całość następniei spotkała kolejnego 'jedyn
podarowała mu swój cały świat. odszedł. jej rzeczywistość rozsypała się w miliardy kawałków, powoli powoli złożyła wszystko w całość, następniei spotkała kolejnego 'jedynego', któremu zaufała.
- eeeeej kurwa! ja go kocham.
- spoko luz przejdzie ci.
- aha ..
- nie przejmuj się to dupek.
- mam się nie przejmować bo to dupek?
- nie, masz się nie przejmować dlatego, że w twoim życiu jeszcze nie jeden dupek się pojawi.