 |
- ale w tym mąki najebane. - dlatego tego nie jem. - hahahah. - przeszłam na dietę bez mąki. - hahaha..
|
|
 |
a my na przekór innym kaczkom, zaczynamy jeść od dupy.
|
|
 |
Tak jak Sławko chodzi w laczkach "kuboty", tak i my pójdźmy w laczkach "kuboty" na cały świat!
|
|
 |
40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach. Ludzie słuchajcie folku!
|
|
 |
- okradli bandytów! - no w końcu sprawiedliwość xD
|
|
 |
- a robisz coś dobrze? bo z tobą to jak z dzieckiem!
|
|
 |
i jebłyśmy poetycko: "Chcę żebyś był blizko mnie, chcę żebyś był moim chłopakiem.. Kiedy jest mi źle chciałabym się wyżalić, żebyś mnie kochał najmocniej jak potrafisz.. Czy jesteś w stanie tyle dla mnie zrobić, czy wymagam za dużo?"
|
|
 |
- no napisz mu, że nie płaczę. - niee. - no kurwa napisz, bo.. - zaczęła krzyczeć. - nie! - bo cię obleje! - to ja też. ciągle krzyczałyśmy budząć chyba wszystkich w domu. wzięłyśmy w ręce szklanki z cytrynową wodą.. - uważaj.. - stałyśmy tak dobre 5 minut, aż w końcu zdecydowałyśmy się na ruch. wojna trwała, aż mama się nie obudziła. - cii.. teraz trzeba to wytrzeć. zleciałyśmy ze schodów do łazienki, wzięłyśmy ręcznik i zaczęłyśmy wcierać, jak się okazało było więcej mokrego niż się nam wydawało. I like it < 33
|
|
 |
zobaczymy jak jest ciemno?
|
|
 |
wybiegłam z pokoju ledwo wpadając w zakręt . - mama! mama! gdzieś jest? - darłam się ślizgając się po wypolerowanych panelach, odwracałam się co chwilę sprawdzając czy tata za mną biegnie. nie mając pojęcia, że jestem już przy schodach sturlałam się na sam dół śmiejąc się jak dziecko. wpadłam do kuchni wywracając się przed samą mamą. - mamcia, ja Cię nigdy o nic nie proszę ale.. - nie skończyłam mówić kiedy wpadł tato biegając za mną dookoła wielkiej lady. - nie biegaj za mną do cholery! - darłam się. - spokój co jest do chuja? - krzyk mamy rozległ się w całym domu. przerażeni zatrzymaliśmy się patrząc na nią jak na obcego. - o co chodzi? - zapytała wymachując widelcem. - ta oto nasza wspaniała córeczka , najpierw oblała mnie pepsi , później zgasiła światło w łazience a na koniec podstawiła mi nogę kiedy wychodziłem z łazienki. - krzyczał. - mamo ale jakbyś widziała jak się wyjebał. - wybuchłam głośnym śmiechem i zakładając szybko trampki wybiegłam z domu . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
chciałybyśmy być Śnieżynką. znałybyśmy adresy do wszystkich niegrzecznych chłopców.
|
|
 |
są ludzie, na których wystarczy że spojrzę i już mnie denerwują!
|
|
|
|