 |
tajedna.moblo.pl
nie zapomniałam .. nie przestałam kochać.. nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. i wcale się nie pogodziłam z myślą że już nie wrócisz. i tylko jakoś dziwnie mi gdy
|
|
 |
nie zapomniałam .. nie przestałam kochać.. nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. i wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. i tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. tak bardzo mi Ciebie brakuje.. nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. lecz w środku nic się nie zmieniło, bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. /whitedove
|
|
 |
Romeo umarł a ty poprostu odejdziesz, Julia umarła a ja poprostu zapomne.
|
|
 |
Wspomnienia uświadamiają mi jak bardzo spieprzyłam rzeczywistość...
|
|
 |
Bo najtrudniej jest skończyć, zapomnieć i zacząć od nowa. Koniec często jest nagły, zapominanie może trwać całe życie, a nowego początku może po prostu nie być
|
|
 |
pisałam "kocham" czekając na miłość.
|
|
 |
pewnego pechowego dnia zakochałam się.
|
|
 |
Kłamałam. Nie płakałam przez cebulę. Przez cebulę lecą łzy. Płacze się przez Ciebie.
|
|
 |
Każdej nocy jest ktoś, kto myśli o tobie, zanim zaśnie.
|
|
 |
Psychicznie chora, nienormalnie zakochana..
|
|
 |
leżałyśmy około czwartej nad ranem, zadając sobie pytania, na które musiałyśmy udzielać zgodnych z rzeczywistością odpowiedzi. skład był sprawdzony. najlepsi i najprawdziwsi. teraz z ręką na sercu mogę powiedzieć, że wiedzą o mnie doszczętnie wszystko. nawet tajemnice najbardziej absurdalne i skrywane od lat. / definicjamilosci
|
|
 |
leżałyśmy około czwartej nad ranem, zadając sobie pytania, na które musiałyśmy udzielać zgodnych z rzeczywistością odpowiedzi. skład był sprawdzony. najlepsi i najprawdziwsi. teraz z ręką na sercu mogę powiedzieć, że wiedzą o mnie doszczętnie wszystko. nawet tajemnice najbardziej absurdalne i skrywane od lat. / definicjamilosci
|
|
 |
tajedna dodano: 30 października 2010 |
|
porzucasz na którymś z chodników strzępy tej cholernej nadziei . odchodzisz ze łzami cieknącymi po policzkach, masz ochotę zawrócić, podnieść ją . pragniesz aby nadal Ci służyła, żeby pomagała żyć w obłudzie . ale nie łamiesz się, unosisz głowę, ocierasz łzy i idziesz na wprost nowym wyzwaniom. chcesz zacząć od nowa, modlisz się aby tamten rozdział się nie powtórzył . ' - smajl_
|
|
|
|