|
„Kobiety bez towarzystwa mężczyzn więdną, a mężczyźni bez kobiet głupieją.”
|
|
|
„Kobieta bez mężczyzny jest wszystkim, ale tylko z mężczyzną jest sobą.”
|
|
|
„Nic tak nie wzrusza mężczyzny, jak łzy kobiety, którą kochać zaczyna, i nic nie drażni go tak, jak łzy kobiety, którą kochać przestaje.”
|
|
|
„Mężczyzna uczyni wszystko dla kobiety, którą niegdyś kochał, nigdy jednak nie zakocha się w niej powtórnie.”
|
|
|
„Mężczyzna nie musi być przystojny, aby był piękny.”
|
|
|
Boję się. Tak cholernie się tego boję. Boję się wszystkiego. Boję się, że pewnego dnia, po prostu nie odbierzesz telefonu, nie odezwiesz się, będzie zwykły sygnał, a po chwili to nieznośnie pikanie, brak odpowiedzi. Boję się, że nie odpowiesz na wiadomości, że dostanę jedynie raport doręczenia, nic więcej. Boję się, że idąc na spotkanie z Tobą, Ciebie nie będzie, że się nie pojawisz, że nie spędzę tego czasu z Tobą, tak wspaniale, idealnie, tak inaczej, niż zwykle. Boję się, że gdy stanę w Twoich drzwiach, Ty mi nie otworzysz, nie wpuścisz do środka, nie będziesz ze mną. Boję się, że zostaniesz jedynie w moich wspomnieniach, moich myślach, a przede wszystkim moim sercu, które nigdy, ale to nigdy nie przestanie Cię kochać, że będzie chciało zatrzymać Ciebie, pamięć o Tobie, jak najdłużej. Boję się, że tego nie wytrzymam, że będę tęsknić, płakać, znowu powolnie się zabijać, każdego dnia mocniej, bardziej, że, że zrobię coś głupiego, że odejdę, że..że mnie po prostu zabraknie, tak nagle
|
|
|
niektóre rzeczy i miejsca nie będą już nigdy takie same. zabrakło w nich osób, które nadawały im wyjątkowego znaczenia.
|
|
|
Za nim Cię poznałam często się śmiałam, tańczyłam,bawiłam, rozmawiałam, żyłam.Lecz gdy Cię poznałam zmieniłam się, z dnia na dzień zamykałam się w sobie. Straciłam swój śmiech przestałam tańczyć i bawić się. Przestałam żyć. Można powiedzieć że umarłam. Chciałam naprawdę chciałam się pozbierać. Starałam się. Nie wyszło.Zabrałeś mi wszystko.Jest coś co chciałam Ci powiedzieć.Nienawidzę się z całego serca nienawidzę się.Za to że zatraciłam się w tobie, że pozwoliłam Ci na to byś zabrał mi duszę. byś odebrał mnie samej sobie
|
|
|
Powiedzieli mi, że jestem dla nich Aniołem. Ja?- przeszło mi przez myśl.- Zawsze myślałam, że Anioł jest kimś wspaniałym, pięknym, po oczach bije ta jego niezwykłość. A ja? Że niby niezwykła? Mogę pokazać lepszych ode mnie. Tych, którzy nie boją się przyszłości i...przeszłości, ale śmiało idą do przodu, nie przejmujc się opiniami innych. Bo ja, moje skrzydła dawno schowałam do szafy
|
|
|
To nie tak, że nie chce tu żyć.. to wcale nie tak. zastanawiasz się co tak naprawdę chcę Ci powiedzieć? boję się tu żyć. cholernie boję się istnieć. każdy kolejny dzień uświadamia mnie, że to jednak nie dla mnie.. że tak słabi ludzie powinni się poddać. zrobiłam to. już dawno zakończyłam mój żywot tu. teraz? wykonuje najprostsze czynności.. przestałam robić makijaż, prostować włosy, fajnie dobierać każdy strój.. jestem tu. nie tak perfekcyjna jak kiedyś ale jestem. czasami się uśmiechnę, czasami wyjdę na długi spacer w środku nocy. i niby wszystko jest dobrze lecz nadal boleśnie znoszę każdy wieczór, każde wspomnienie. wszystkie budzą we mnie jakieś uczucia, które duszę dymem nikotynowym.. zapijam litrami czystej a potem z bezsilności zasypiam.. i proszę Cię.. nigdy nie mów mi, że mam cudowne życie bo czasem zobaczysz u mnie uśmiech.. pamiętaj, ja nie żyje a grymas na twarzy kieruje do wspomnień, które czasem mijam na ulicy.
|
|
|
Dajcie mi się wyżyć! Mam ochotę krzyczeć, a za chwilę płakać, a potem rzucać nożami, talerzami, tasakami...czymkolwiek. Nie, tym razem to nie okres. Tylko niektórzy tak na mnie działają....
|
|
|
.. o nie, nie jest tak, że ja już nie pamiętam. Pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. Każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. Każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. Pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. Pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. Jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
|
|
|
|