|
- I co, jesteś szczęśliwa? - zapytał z troską.
- Tak. - odpowiedziała i rozpłakała się ze smutku.
|
|
|
- ... Co Ty robisz ?! nie idź za mną !
- Ale dlaczego ?
- Bo tam gdzie idę nie jest bezpiecznie.. Nie chcę Cię narażać na niebezpieczeństwo..
- Jakie niebezpieczeństwo ? Przecież z Tobą nic mi nie grozi !
|
|
|
- Widzisz?
- Śnieg? Widzę.
- Teraz jest piękny i biały, prawda? A za kilka dni będzie brudny.. Aż w końcu całkiem stopnieje..
- Taka już kolej rzeczy.
- Właśnie. Dlatego nie chcę się zakochać.
|
|
|
`Siedziałam obok niego!
- Gdzie?
- Siedziałam przy komputerze i patrzyłam na jego zdjęcie.
- Siedziałaś przy zdjęciu, nie koło niego!
- To rzeczy materialne, siedziałam obok niego, w głębi serca. `
|
|
|
Stoje pod prysznicem, myśle o Tobie. Ściśnięte pięści, zaciśnięte powieki, z których coś leci, ale sama nie wiem czy to łzy czy woda. Zimny, wręcz lodowaty strumnień wody oblewa moje ciało. Zsuwam się po ścianie. Opadam w kałużę wody i leżę.. Przed oczami mam wszystkie obrazy ostatniego roku. Twoje miny, ruchy, Twój głos. Podnoszę się. Wycieram. Ubieram w piżamę. Kładę się do łóżka, znów zaciskam mokre powieki, tym razem od łez. Łez, które próbują zmyć ze mnie Twój obraz...
|
|
|
I w tym momencie wiem o tym doskonale, że popełniłam cholerny błąd próbując Twoich ust. Nie przewidziałam, że z dnia na dzień będę pragnęła Cię jeszcze bardziej i bardziej. A Ty to pragnienie tak cholernie podsycałeś. Sprawiłeś, że uwierzyłam Ci w każde Twoje słowo. Uwierzyłam nawet w słowa tej piosenki, którą mi podarowałeś
|
|
|
Zbyt głupia, zbyt egoistyczna, zbyt naiwna, zbyt łatwowierna, zbyt zaślepiona, zbyt dziwna, zbyt niepewna, zbyt despotyczna, zbyt chamska, zbyt niedojrzała, zbyt przesączona tym wszystkim, bu móc się oderwać od szarej rzeczywistości i zacząć żyć po swojemu..
|
|
|
i nigdy nie pytaj mnie czy "już tęsknie".. ja tęsknie zawsze! nawet gdy jesteś tuż obok.. bo wiem, że w końcu przyjdzie moment gdy zostawisz mnie i pójdziesz w swoją stronę.
|
|
|
Jak jesteś sama, to jesteś sama, a jak tylko zjawi się w Twoim życiu jeden mężczyzna, to natychmiast pojawia się następny... a wszystko dlatego, że oczy Ci się błyszczą bardziej niż wtedy kiedy byłaś sama
|
|
|
-Co Ci sie w nim podoba?
- wszystko.
- co znaczy wszystko?
- to jak sie porusza, jak mówi, jak się uśmiecha, jak układa rece, co lubi, jego plany... Mówic dalej?
- Nie,bo za mało czasu. Jesteś za bardzo zakochana żeby coś ominąć
|
|
|
- Tylko proszę Cię nie mów nikomu..
- Dobrze tylko nie rozumiem dlaczego.. Przecież każdemu może się ktoś podobać..
- Widzisz, tylko, że ze mnie będą się śmiać..
- Ale to nie twoja wina, że podoba Ci się akurat taki ktoś jak on.
|
|
|
-Dlaczego jesteś głucha na moje prośby?
-...bo Ty jesteś głuchy na moją miłość
|
|
|
|