|
Słyszałam, że w problemach z pieniędzmi nigdy nie chodzi o pieniądze. Chodzi o to, jak myślisz o pieniądzach albo jak traktujesz pieniądze. Problemem jest nasza z nimi relacja. Ma ją każdy. Czy to dobra, czy zła relacja? / R. Brett
|
|
|
Otwórz się. Wpuść do swojego serca kogoś, kto rozumie ciebie, twoje poczucie humoru, twoją muzykę, twoje marzenia. Nie umawiaj się z kimś, kto zamyka ci oczy na cud, jakim są twoi przyjaciele, twoja rodzina i ty sam. Znajdź kogoś, kto sprawia, że się uśmiechasz, śmiejesz i bujasz w obłokach przez całą drogę do domu. / R. Brett
|
|
|
jeśli już kiedyś bywałam 3 metry nad niebem, to gdzie jestem teraz?
|
|
|
Przepraszam dawną miłość, że nową uważam za pierwszą. / W. Szymborska
|
|
|
Miłość nie wyraża się w pragnieniu uprawiania seksu, lecz w pragnieniu wspólnego snu. / Milan Kundera . zabawne, że musiało minąć 19,5 roku, żebym zrozumiała, poczuła całą sobą sens tych słów.
|
|
|
a tobie najchętniej naplułabym w twarz, tylko.. nie wiem, w którą - tyle ich masz ;)
|
|
|
Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! / Psalm 141
|
|
|
dobrze jest mieć do kogo wyciągnąć rękę a oczy? oczy mieć szeroko zamknięte / PiH
|
|
|
Jeśli nie wiesz, co dalej, po prostu zrób następny, właściwy krok. Zwykle to nic wielkiego. Jak
powiedział E.L. Doctorow, pisanie książki przypomina jazdę samochodem nocą. „Widzisz tylko ten
fragment drogi, który oświetlają twoje światła, a mimo to dojeżdżasz w ten sposób do celu”.
Ta zasada sprawdza się również w życiu. Światła mojego samochodu oświetlają jedynie 100
metrów drogi, ale to wystarczy, żeby dojechać aż do Kalifornii. Dotrę do celu, jeśli tylko mam dość
światła, by ruszyć z miejsca. (...) Boimy się poważnych zmian, ale zazwyczaj mamy dość odwagi, żeby zrobić następny, właściwy krok. Jeden niewielki krok, a potem kolejny. To wystarczy, żeby wychować dziecko, zdobyć dyplom, napisać książkę, spełnić swoje najśmielsze marzenia. Jaki powinien być Twój następny, właściwy krok? Nieważne, o co chodzi – po prostu zrób to. / R. Brett
|
|
|
Zwykle wiemy, jaki powinien być nasz następny krok, ale jest on tak błahy, że umyka nam z pola widzenia. Skupieni na dalekiej przyszłości, widzimy jedynie poważny i przerażający przełom zamiast prostego zadania. Dlatego czekamy. I czekamy. Czekamy, jakby plan na życie miał rozwinąć się u naszych stóp niczym czerwony dywan. A przecież i tak nie mielibyśmy odwagi na niego wejść. / R. Brett
|
|
|
|