|
ta_co_gwalci_spacje_enter.moblo.pl
W każdym razie to co naprawdę mam na myśli... Twoje oczy są najsłodszymi jakie kiedykolwiek widziałam
|
|
|
W każdym razie, to co naprawdę mam na myśli...
Twoje oczy są najsłodszymi jakie kiedykolwiek widziałam
|
|
|
To jest odrobinę zabawne, to uczucie w środku
Nie jestem jedną z tych, którzy łatwo mogą coś ukryć
|
|
|
Dzień po zerwaniu znów zwijała się w nocy w kłębek z bólu. Nagle zadzwonił telefon. Odebrała nie patrząc na nadawcę.
-słucham?- powiedziała głosem, ewidentnie wskazującym na to, że płakała.
- śpisz? - padło pytanie. Cholera, mogła spojrzeć kto dzwonił. Za późno
- spałam, wiesz, która godzina?- zapytała, udając ziewanie.
- wiem, że jest po trzeciej. Wiem, że nie spałaś. Wiem, że leżysz teraz w łóżku z podpuchniętymi oczami, owinięta pomarańczowym kocem. Wiem, że nadal mnie kochasz i żywisz ogromny żal za to co zrobiłem - powiedział, nie dając jej dojść do słowa.
- tylko po to dzwonisz? żeby powiedzieć mi co u mnie, tak? No to idź już spać w takim razie, i sobie głowy mną nie zawracaj. Bo wiesz, idealnie wiem co u mnie!- krzyknęła do słuchawki.
- chciałem ci powiedzieć, że czuję się jak skończony dupek.- szepnął, po czym natychmiast się rozłączył"
|
|
|
- Czemu patrzysz tak na niego?
- Nie patrzę, wydaję Ci się.
- Powiedz mu to co czujesz.
- Co mam mu powiedzieć? To, że na jego widok miękną mi kolana, ciężko oddycham, mam motyle w brzuchu. Gdy tylko się do mnie odezwie, przez głowę przechodzi mi tysiące myśli, że od pewnego czasu nie mogę się na niczym skupić, nie mogę jeść, spać, myśleć! Gdy widzę jego uśmiech, mam ochotę śmiać się razem z nim, gdy tylko pośle mi to nieśmiałe spojrzenie wymiękam. To, że chcę żeby mnie pragnął tak bardzo jak jego, to że chcę żeby był ze mną gdy będę płakać. Żeby dzielnie znosił moje humorki. Żebym była tą jedyną cholerną dziewczyną, która zawróci mu w głowie, którą będzie codziennie odwiedzał, przytulał i całował tak długo, że będę go miała dość. To mam mu kurwa powiedzieć?
- Tak, to! - odparł, chłopak który równie mocno pragnął być z nią, jak ona z nim
|
|
|
Drogi Święty Mikołaju! Po pierwsze, wiem, ze nie spełniasz życzeń, tak samo jak dobre wróżki, spadające gwiazdy, czterolistne koniczynki, ileś-tam kropkowate biedronki i inne, różne, mniej bądź bardziej znane 'rzeczy', które według podań ludowych owe życzenia spełniają. I co to za różnica, czy napiszę do Ciebie, czy do Yeti, czy sobie wymyślę kogoś/coś jeszcze innego? Jak przecież szansa na spełnienie życzenia jest taka mała.. Zupełnie, jakbym sobie życzyła czegoś totalnie nierealnego, jak 15 cm dłuższych nóg, albo mniejszego nosa, albo z dwa rozmiary większego biustu.Wiesz czego bym chciała? Miłości. Takiej zwykłej, szczerej, szczęśliwej i prawdziwej. Emocjonalnej i fizycznej po równo. Może to dziwne, ale mimo wszystko w nią wierzę. Bo przecież nie wolno czegoś przekreślać tylko dlatego,że nas nie spotkało
|
|
|
Czasem myślę co by było gdyby. Gdybyśmy wtedy się nie spotkali zapewne nie byłoby tylu wylanych przez Ciebie łez, tylu nieprzespanych nocy i tylu wyimaginowanych w mojej głowie historii. Pewnie byłabym teraz weselsza, być może przytulałabym kogoś zupełnie innego. Ale gdyby nie Ty nie mogłabym teraz wspominać najpiękniejszego momentu w moim życiu, Twoich wielkich oczu i najsłodszego uśmiechu świata. Nie żałuję, że Cię spotkałam. Żałuję, że pokochałam.
|
|
|
Czasami chłopak potrzebuje przerwy, by zaczął tęsknić i pokazał, że jednak kocha.
|
|
|
I przychodzi taki dzień ,w którym wszystko przypomina Ciebie.
|
|
|
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
|
Nie powiem Ci dobranoc, nie napiszę miłych snów. Życzę Ci bezsennej nocy, żebyś miał czas o mnie myśleć.
|
|
|
Siedząc codziennie w nocy na parapecie, z telefonem w ręku, gapiąc się w świat za oknem, czuję, że o mnie zapominasz. Telefon nie dzwoni, a ja patrząc w gwiazdy wiem, że ty już tam nie patrzysz.
|
|
|
Dziś, w chłodny wieczór, schowam się pod Twoją bluzę, a Ty uspokoisz mój oddech. Będę dla Ciebie najważniejsza, niezbędna, niepowtarzalna.
|
|
|
|