szła, tak po prostu sobie szła, chwile po tym sie przewróciła.. ale jak to, jak to możliwe, o nic się nie potknęła, co się w ogóle stało?! tak płacze.. znów o nim myśli.. znów ją rozsadza od środka.. znów nie wie co robić, nie wie jak and sobą panować, aa to tak cholernie boli.! tak tylko jego to nawet nie obchodzi.. on się z tego śmieje..
|