|
szyszuniaa.moblo.pl
vixen romantyczka
|
|
|
dzisiaj spojrzałeś na mnie tak, jakbyś chciał powiedzieć, że coś między nami może być.
|
|
|
|
i gdy pierwszy raz go zobaczyłam, oprócz tego że zauważyłam jaki jest śliczny. mimo iż miał na wszystko wyjebane, palił, pił. nie przeszkadzało mi to. a wręcz nawet kręciło. gdy poznaliśmy się bliżej, na mojej twarzy ciągle pojawiały się rumieńce. serce mało nie wyskoczyło. byłam szczęśliwa. no właśnie, byłam.. zniknął szybciej niż się pojawił. / grozisz_mi_xd
|
|
|
|
zawsze gdy komuś się coś nie układało pomagałam mu, wyciągałam z dołków, przynajmniej próbowałam. byłam przy nich w tych ciężkich chwilach, zawsze mogli na mnie liczyć. nieważne czy zadzwonili o 3 w nocy czy kiedy, i tak byłam przy nich szybciej niż się rozłączyli. a teraz co ? ja jestem w totalnej załamce, nie radzę sobie z niczym, tyle spraw jest których kompletnie nie ogarniam. i nikogo przy mnie nie ma, nie chcą być. to się nazywa przyjaźń. / grozisz_mi_xd
|
|
|
|
po całym dniu wspólnie spędzonym położyłam się do łóżka, w słuchawkach było słychać Pezeta a ja wpatrywałam się w wyświetlacz telefonu na którym było jego zdjęcie. leżałam tak pół nocy a z mojej twarzy nie schodził uśmiech. pierwszy raz od kilku miesięcy jestem w stanie powiedzieć : 'tak jestem, szczęśliwa. ' / grozisz_mi_xd
|
|
|
|
dzisiejszy dzień należy do tych najgorszych. to jeden z tych dni kiedy czuję się do niczego, kiedy mam wrażenie, że wszyscy mają na mnie wyjebane mimo iż telefon co chwilę pokazuje nowe wiadomości. to ten dzień, kiedy ze słuchawkami w uszach leżę na łóżku zalana łzami, kompletnie nie ogarnięta. to ten dzień, kiedy zamykam drzwi na klucz i nikomu nie otwieram, nawet mam wylane na mamę która stoi pod drzwiami i prosi mnie żebym otworzyła. potrzebuję rozmowy, pocieszenia, miłych słów nie potrzeba mi kolejnych słów z ust ojca 'jesteś do niczego, żałuję że się urodziłaś, nienawidzę cię'. to jeden z tych dni kiedy mam ochotę nachlać się tabletek i popić wódką. tak, interesujące. / grozisz_mi_xd
|
|
|
każdego dnia myślała o nim. z denną piosenką w słuchawkach, z kubkiem gorącej herbaty, myślała o nim. tak zastawał ją świt. / szyszuniaa
|
|
|
było idealnie. ale jedno jej słowo za dużo i wszystko się skończyło. / szyszuniaa
|
|
|
|