|
szlaska.moblo.pl
tak wyrzuciłam to z siebie w końcu odważyłam się do Ciebie napisać! jest mi lżej i powiem tyle ten rozdział wktórym Ty byłeś uznaję za zamknięty! juz nie zamierza
|
|
|
tak, wyrzuciłam to z siebie - w końcu odważyłam się do Ciebie napisać! jest mi lżej i powiem tyle - ten rozdział, wktórym Ty byłeś uznaję za zamknięty! juz nie zamierzam wspominać a już nie mówiąc o płaczu.. było - minęło.. na pewno zdarzy się jeszcze nie raz.. \w pozytywnym nastawieniu zaczynam nowy rozdział w swoim zyciu- bez Ciebie! :)
|
|
|
Oto ogromne 'fuck you!' za telefony, na które czekałam; randki, na które liczyłam; miłość, której chciałam; łzy, które wypłakałam i serce, które złamałeś. Dupek.
|
|
|
Wiesz, jak to jest, gdy dwoje ludzi patrzy na ciebie z oddaniem i pożądaniem przez jedną parę oczu? Chyba nie wiesz. Niezły odjazd.
|
|
|
Znalazłam głupszego od siebie,
|
|
|
mogę żyć bez ciebie ale po prostu nie chce.
mam dosc tego 'zrywania' i tych 'powrotów' - spierdalaj i juz, bo pietami mi wylazi twoje towarzystwo. / cookiecrips .
|
|
|
-Kocham Cię. -Ale... -Nie, nic nie piłem
|
|
|
a On nawet kiedy złościł się i robił głupią minę, był najprzystojniejszym stworzeniem w całym wszechświecie.
|
|
|
Człowiek może i uczy się na błędach, ale jeśli kocha to wciąż popełnia jeden i ten sam- ufa, choć już tyle razy się zawiódł.
|
|
|
Herbata już zawsze będzie zimna, a pobudka zbyt wczesna. Na dworze za zimno lub za gorąco, a w sercu zbyt pusto.
|
|
|
"chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chcę cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kupę amfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile się da... by zapomnieć."
|
|
|
Dźwięk sms'a. Odczytuję wiadomość, pierwsze dwa słowa brzmią "kocham Cię". Komórka spada mi natychmiast na podłogę, mój oddech przyspiesza. Ponownie odczytuję: "Kocham Cię, (bla, bla) nie masz pomysłu na wyznanie miłości? Ślij sms'a pod numer (...)". Sms od sieci, a wystarczyłyby dwa proste słowa od Ciebie. Żadne tam wierszyki. "Kocham Cię" - tak po prostu, bez żadnego VAT-u
|
|
|
-Nie płacz! -Jak mam nie płakać skoro on mnie rani? -Sama siebie ranisz. Nie rozumiem jak możesz kochać kogoś kto traktuje Cie jak zabawkę. Dziwna jesteś...
|
|
|
|