|
szaramyszz.moblo.pl
Patrzyłam jak odchodzi ale nie mogłam zrobić nic. Już nic się nie dało naprawić. I uświadomiłam sobie że to już koniec że straciłam najważniejszą osobę w moim życiu
|
|
|
Patrzyłam, jak odchodzi, ale nie mogłam zrobić nic. Już nic się nie dało naprawić. I uświadomiłam sobie, że to już koniec, że straciłam najważniejszą osobę w moim życiu, że straciłam cały mój skarb, cały mój świat przez własną głupotę. Miałam ochotę zniknąć, zakopać się pod ziemię, umrzeć. Nic nie było gorsze od właśnie tego uczucia, nic.
|
|
|
dopatrując się choćby najmniejszych błędów w drugim człowieku, stopniowo tracimy zaufanie, co prowadzi do przerażającej samotności.
|
|
|
Niech przeszłość zostanie przeszłością...''
|
|
|
Pogrążam się w tym choć nie wiem co znajdę
ale zdecydowałem, że pójdę za głosem serca i umysł zostawię
jeśli będę czuł ból to wiem przynajmniej, że wszystko z siebie dałem
lepiej jest kochać i stracić miłość niż nie kochać wcale
Rano gdy się obudzę może się uśmiechnę może zapłaczę
lecz najpierw muszę powiedzieć żegnam tym z mojej przeszłości,
których nie zobaczę.
|
|
|
Było minęło. Żyjemy dalej przełykając przeszłość.
|
|
|
Wiesz, czasami zastanawiam się w jaki sposób mnie wspominasz ? Czy są to wspomnienia ciepłe, jedne z tych, które wywołują niekontrolowany uśmiech na Twojej twarzy i sprawiają, że jakoś jest Ci weselej, czy są one takie same, jak te, które na samą myśl o nich budzą smutek, sprawiają, że chcesz, aby szybko minęły i by nigdy nie powracały, a może jeszcze takie, które budzą w Tobie zawstydzenie i zadają pytanie : dlaczego ? I budzą w Tobie tęsknotę do tych dni.
|
|
|
Wierzyłem też, że przyciągnę cię jakoś i utrzymam przy sobie. Że czas otworzy się dla nas i będziemy uczyć się nawzajem od siebie. Wszystko, co tobie dałoby szczęście, dałoby i mnie, a ja chroniłbym cię przed tym bólem. Moja moc byłaby twoją mocą, moja siła twoją siłą. Ale dla mnie jesteś wewnętrznie martwy, jesteś zimny i nie mam do ciebie dostępu! Jest tak, jak gdybym nie był wcale obok ciebie, przy tobie. A gdy jestem z tobą, mam przerażające uczucie, że ciebie po prostu nie ma, że nie istniejesz. Jesteś zimny, tak odległy dla mnie jak te dziwne współczesne obrazy, pełne linii, kwadratów i geometrycznych figur, których nie potrafię pokochać czy zrozumieć, a które są równie dalekie i obce, jak współczesna rzeźba pozbawiona ludzkiej formy. Moimi ramionami wstrząsa dreszcz, kiedy jestem obok ciebie. Patrzę w twoje oczy, ale nie widzę tam swojego odbicia...
|
|
|
Wyrządził mi największą krzywdę w historii ludzkości - zostawił mnie samą z moją samotnością, zostawił mnie samą z moimi problemami. Mógł mnie lepiej zabić, niż dać odczuć, że tak naprawdę, on mnie wcale nie kocha.
|
|
|
Pozwól, że odpłynę.
A Ty znikniesz razem z dymem.
|
|
|
Przeszłości się nie wraca.
Można się jedynie ewentualnie do niej
na chwilę odwrócić i pomachać jej na pożegnanie.
|
|
|
Co z tego, że mogę powiedzieć Ci prawdę, że powiem jak kocham skoro Ty i tak nigdy nie będziesz w stanie być tylko dla mnie. Nie będziesz w stanie kochać jedynie mnie, ogrzewać me zmarznięte ciało i rozpływać się w mych wargach, szepcząc przy tym jakie to szczęście mieć mnie na własność.
|
|
|
Momentami nie wytrzymuję, łzy stają się codziennością ukrywaną pod wymuszonym uśmiechem,
tylko po to by nikt nie pytał co się dzieje. Choć czasem tak idealnie udaję szczęśliwą dziewczynę,
dla której życie jest czymś cudownym, to z dnia na dzień kruszę się coraz bardziej,
może niepotrzebnie bo przecież, mam wszystko co najważniejsze, ale zrozum, brakuje mi oddechu,
Jego oddechu zadedykowanego tylko dla mnie. Brakuje mi ciepła tych dłoni, Jego głosu i zapachu,
małego 'tęsknię' w wiadomości,
dzięki któremu uśmiech na twarzy był przyjemnością..
|
|
|
|