|
szaneel.moblo.pl
szary wieczór. codzienność i monotonia. to jest to.
|
|
|
szary wieczór. codzienność i monotonia. to jest to.
|
|
|
coś nie wszyło, coś się spierdoliło.
|
|
|
nie spieprz tego, reprezentujesz mój świat. ; *
|
|
|
nigdy do końca nie zrozumiem biegu wydarzeń. zawsze będzie pytanie: dlaczego? i brak odpowiedzi.
|
|
|
zamiast słuchać bzdur, spytaj siebie czego pragniesz.
|
|
|
tymczasem, uśmiechamy się do siebie bardzo sympatycznie, dusząc na wylocie czułe spierdalaj.
|
|
|
wbrew pozorom podoba mi się Twoje podejście do sprawy. też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane.
|
|
|
nie mogę puścić tego wszystkiego, nad czym kontrolowałam się przez tak długi czas.
|
|
|
nie zrobię pierwszego kroku, mogę co najwyżej założyć buty.
|
|
|
nie jest idealnie, ale zawsze jest jeszcze czekolada.
|
|
|
Bądź moim Świętym Mikołajem , który w prezencie da mi siebie . ; * / szaneel
|
|
|
Wkurwiasz mnie , ale i tak nie oddam Cię za nic w świecie . ; * / szaneel
|
|
|
|