|
symphony.moblo.pl
If today was your last day...
|
|
|
If today was your last day...
|
|
|
Wiedziałam kiedy spojrzałam w jego oczy, że On będzie moim problemem.
|
|
|
Czasami mam ochotę iść w cholerę, ale nie wiem którędy.
|
|
|
twój uścisk działa jak czasowstrzymywacz.
|
|
|
w mojej nibylandii serca się nie łamią.
|
|
|
za każdym razem kiedy do mnie napiszesz ja wyobrażam sobie,że Ci na mnie zależy,że jestem dla Ciebie kimś ważnym i chociaż napiszesz tylko: co u Ciebie? ja czekam na kolejną wiadomość o treści: tęsknie za Tobą. teraz nie dziwię się jak mówią,że jestem uzależniona od Ciebie. sama to zauważyłam...
|
|
|
ej. wiesz, przez Ciebie znowu czuję się rozdarta. na milion małych kawałeczków. a każdy z tego miliona kawałeczków myśli o tym coś innego. jak to pogodzić ? tylko ty możesz być moim klejem.
|
|
|
kiedyś zachowywałeś się jak mały szczeniaczek: 0 zainteresowania z mojej strony = maximum zainteresowania z Twojej. dlaczego teraz jest odwrotnie ? niepojęte. nigdy nie przepadałam za matmą.
|
|
|
mam taką malutką prośbę. czy mógłbyś, do cholery, racjonalnie wyjaśnić mi do czego potrzebna jest ta Twoja obojętność ? może to ja robię błąd, może to mnie życie nie nauczyło dostatecznie dużo o facetach i ich zasadach gry ?
to niesamowite, do jak niskiego poziomu potrafisz skopać moją samoocenę.
|
|
|
najchętniej zamieniłabym się w grubego, czarnego kota,
lecz zamiast na płocie, życie przespałabym na Twoich kolanach...
|
|
|
chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym Ciebie mieć.
|
|
|
w tej chwili mam tylko kilka niewygórowanych zachcianek:
zobaczyć jego śliczne, szaro-zielone oczy, szeroki, malinowy uśmiech. usłyszeć najgłośniejszy, najszczerszy w świecie śmiech - i nie potrzeba mi wiecej.
|
|
|
|