|
sylwia84.moblo.pl
Mówię : ' odchodze... myślę : nie pozwól .
|
|
|
Mówię : '"odchodze..." myślę : "nie pozwól".`
|
|
|
- kocham cię! - (cisza). - słyszysz? kocham cię! - (cisza). - wyjmij te słuchawki! - nie mam słuchawek.. mam wyjebane.
|
|
|
I będzie taki dzień , kiedy wezmę ją za chabety , zaprowadzę nad rzekę , zmyje jej z mordy makijaż. Potem przebiorę ją w ciuchy zwyczajnej nastolatki a nie kurwy która wraca spod latarni. A gdy zrobię już to wszystko zaprowadzę ją pod twój dom , i krzyknę czy teraz też jest taka zajebista.
|
|
|
Czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę? Można. Ale szybko gubisz się między 'wynoś się w cholerę' , a ' błagam, wróć.'
|
|
|
"wolna" to może być dziwka w poniedziałek. ja najwyżej mogę być "sama"
|
|
|
-Widziałaś szczęście??
-Noo. Jak spierdalało.
|
|
|
Nie mściłam się. Zrobił to za mnie los.
|
|
|
- narysowałem ci serce ekierką . - jak to , przecież tak się nie da .? - jak się kocha to sie wszytko da zrobić . ♥
|
|
|
Zagramy w pomidora?
-Ok...
Co robisz?
-Pomidor...
Jak ma na imie twoja mama?
-Pomidor...
Jakie warzywo Cie w nocy przesladuje?
-Pomidor...
Kochasz mnie?
-Nawet nie wiesz jak bardzo...
|
|
|
Spotkałam dziś miłość...
I co Ci mówiła?
Przepraszała, że nie zawsze trwa do końca...
Płakała?
Płakała, bo często rani...
Krzyczała?
Krzyczała, że nie jest zawsze piękna...
Śmiała się?
Śmiała się , bo umie z siebie kpić
Żałowała czegoś?
Żałowała, że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie...
Była zła?
Złościła się, że czasem w nią wątpimy...
Cieszyła się?
Cieszyła się, że jej tak często szukamy...
Co Ci jeszcze powiedziała?
Powiedziała, że nie jest dla mnie...
|
|
|
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać...Zadzwoń do mnie...
Nie obiecuje, że Cię rozbawię ale mogę
popłakać z Tobą.
Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec,
nie bój się... Do mnie zadzwoń...
Nie obiecuje, że Cię zatrzymam ale mogę
pobiec razem z Tobą.
Jeśli któregoś dnia nie będziesz
chciał nikogo słuchać...
Zadzwoń do mnie...
Obiecuje być wtedy z Tobą i obiecuje
być cicho.
A Jeśli któregoś dnia zadzwonisz,
a Ja nie odbiorę...
przybiegnij do mnie bardzo szybko.
Mogę Cię wtedy potrzebować...
|
|
|
i po tylu miesiącach mówisz ze do siebie nie pasujemy? to jakbyś powiedział biedronce ze nie pasują do niej kropki a w czerwonym jest jej nie do twarzy..
|
|
|
|