|
sylaba.moblo.pl
Cierpiałam jak dziecko które oddało się do domu dziecka a potem zapomniało zabrać. Tęskniłam. Nieprawdopodobnie. Kochając do nie potrafiłam mu życzyć nic złego i tym ba
|
|
|
sylaba dodano: 26 stycznia 2010 |
|
Cierpiałam jak dziecko, które oddało się do domu dziecka a potem zapomniało zabrać. Tęskniłam. Nieprawdopodobnie. Kochając do nie potrafiłam mu życzyć nic złego i tym bardziej cierpiałam. potem z zemsty znienawidziłam wszystkich Polaków. Oprócz jednego .. jego właśnie.
|
|
|
sylaba dodano: 26 stycznia 2010 |
|
uczę się na błędach. a te nieprzespane noce i tony zużytych chusteczek, były dla mnie cenną lekcją. nie warto oddawać, drugiej osobie swojego serca. zazwyczaj go nie zwraca, a jeżeli już, to w tragicznym stanie.
|
|
|
sylaba dodano: 26 stycznia 2010 |
|
wszystko spieprzyłam. Znów... a ja chciałam tylko, by było dobrze. Dlaczego, to robie?! Przecież nie chce, by tak wyglądało moje życie...
|
|
|
sylaba dodano: 5 stycznia 2010 |
|
- nienawidzę na ciebie patrzeć! - dlaczego? - bo przypomina się mi każda z chwil spędzonych z Tobą. - patrzę na usta, przypomina mi się jak całowałeś, jak wymawiałeś najpiękniejsze słowa pod słońcem. - patrzę w oczy, które tyle razy przekonywały mnie, że kochają. - patrzę na twoje ramiona, które dawały mi poczucie bezpieczeństwa jak żadne inne. - a kiedy odchodzisz, znów sobie przypominam, że jesteś oszustem. że ty i całe twoje ciało - kłamało.
|
|
|
sylaba dodano: 5 stycznia 2010 |
|
znów widzę twój wzrok, tak opiekuńczy, kochający, dający bezpieczeństwo samym spojrzeniem. jedyny w swoim rodzaju. szkoda tylko, że już nie jest skierowany na mnie, lecz na inną. że teraz innej mówi jak bardzo kocha, że już zawsze może być bezpieczna i, że już do końca dni może czuć się spokojna. - ciekawe, czy ona też się da nabrać.
|
|
|
sylaba dodano: 5 stycznia 2010 |
|
Mam wrażenie, że zepsułam wszystko. Zakończyć to teraz czy poczekać aż bardziej wpadne ?
|
|
|
sylaba dodano: 5 stycznia 2010 |
|
wiem, że mnie znienawidzą jeśli Cię pocałuje
|
|
|
sylaba dodano: 5 stycznia 2010 |
|
Wróciłam do domu mając wciąż ogromny mętlik w głowie, mimo że już od jakiegoś czasu powtarzałam sobie, że to się tak skończy, że MY się skończymy. Skąd więc ten zawód..?! W ustach smak gorzkiego wina pomieszanego z niemniej gorzkimi łzami, przywoływał setki nieważnych teraz wspomnień. Zaczęłam się cała trząść, w końcu runęłam na podłogę i zacisnęłam mocno pięści, czując jak paznokcie wbijają mi się w nadgarstek. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że on wciąż był ważny, że był nawet ważniejszy niż ja. W zasadzie całe swoje życie podporządkowałam jemu, a teraz? Czy to znaczy, że moje życie się wykoleiło, bo nie było nikogo, kto mógłby mu nadać dawny tor i kierunek? Najżałośniejszy ryk rozpaczy przeciął moją duszę wzdłuż i wszerz. To właśnie wtedy obiecałam sobie, że nikogo więcej nie pokocham, rozumiesz ?!
|
|
|
sylaba dodano: 5 stycznia 2010 |
|
i po tylu miesiącach mówisz ze do siebie nie pasujemy? to jakbyś powiedział biedronce ze nie pasują do niej kropki a w czerwonym jest jej nie do twarzy..
|
|
|
sylaba dodano: 5 stycznia 2010 |
|
Wyciągnęła nagle kilkanaście tabletek, Chciał ją powstrzymać, lecz był tylko echem... Krzyczał, lecz jego krzyk był nierealny. Próbował złapać ją, lecz był bezradny. Jej delikatne ciało osuwało się na ziemię, Jej oczy gasły, a On tulił ją do siebie. Zrobiła to, by być z ukochanym... By spotkać go w nieznanym.
|
|
|
sylaba dodano: 5 stycznia 2010 |
|
Wszyscy lubimy szczęśliwe zakończenia.. Sądziłam, że jak zapomnę, to co złe, to tylko te dobre chwile będą miały znaczenie... jednak one powracają, są jak zły sen, który budzi nas co nocy... Przecież starając się zapomnieć nie sprawimy, że złe przeżycia zniknął. Od tak.
|
|
|
sylaba dodano: 5 stycznia 2010 |
|
'nic nie mów, bo wszytsko zepsujesz' ((:
|
|
|
|