`- "przyjdz w nasze miejsce" odczytałam smsa po czym poszłam, tam gdzie prosił. czekał tam uśmiechnięty od ucha do ucha, jak zwykle cudowny, chłopak którego kocham, dla którego byłam tylko przyjaciółką. -siema, co jest? zapytałam ciekawa, skąd u niego ta radość. może chce powiedzieć, że tak jak ja mnie kocha i , że będziemy już zawsze razem - modliłam się w duchu. -nie zgadniesz ! byłem dzisiaj z Roksaną i powiedziałem jej w końcu co czuję, bałem się, że mnie wyśmieje, a okazało się, że ona też coś do mnie czuje.jestem taki szczęśliwy, ja pierdole ! - odpowiedział, po czym mocno mnie przytulił, stałam jak wryta otulona jego ramionami. jak koleś którego kocham, może mieć dziewczyne do chuja ? -no co ty Ewka, nie cieszysz się ? - zapytał patrząc w moje oczy pełne łez. -bardzo.. bardzo się cieszę, kurwa ! jestem prawie tak zajebiście szczęśliwa jak ty ! - wykrzyczałam mu w twarz, a łzy leciały ciurkiem po moich policzkach. uciekłam. widziałam tylko jego zaskoczoną minę śledzącą moja posta
|