|
sweetasna14.moblo.pl
lekcja polskiego nauczycielka dała nam jakieś zadanie gdzie trzeba było wymienić cechy charakteru. jacy są ludzie? zapytała pisząc coś na tablicy. zazdrośni. rz
|
|
|
lekcja polskiego, nauczycielka dała nam jakieś zadanie gdzie trzeba było wymienić cechy charakteru. - jacy są ludzie? - zapytała pisząc coś na tablicy. - zazdrośni. - rzuciłam patrząc w jego stronę. - obrażalscy. - syknął chamsko się uśmiechając. - nieufni. - powiedziałam. - zdradliwi. - dopowiedział. - zapatrzeni w siebie. - wyszeptałam cicho. - uparci. - patrzył na mnie aroganckim wzrokiem. - kłamliwi. - rzuciłam. - mimo iż udają że mają wszystko gdzieś to im zależy. - powiedział. - i kochają tych których nie powinni. - syknęłam spuszczając wzrok. - tęsknią udając że tak nie jest. - odparł cicho wpatrując się we mnie tymi zielonymi tęczówkami i wstając w ławki wyszedł z klasy. po pięciu minutach napisał mi smsa o treści 'kocham Cię i zależy mi na Tobie. czy ty tego nie widzisz?'
|
|
|
Nigdy nie sądziłam , że można potrzebować kogoś aż tak bardzo .
|
|
|
Nienawidzę, kiedy ludzie mówią mi, że się zmieniłam. Może po prostu przestałam udawać, że jestem szczęśliwa.
|
|
|
szczerość to użycie Enter w momencie , gdy chce się wcisnąć BackSpace.
|
|
|
Kiedy będziesz mnie potrzebować, kiedy będzie Ci zimno zadzwoń po mnie, może to być nawet 4 nad ranem, może być burza, może padać, może być nawet 25 stopni na minusie. Ale ja przyjdę do ciebie i okryje cię swoim ciepłem, zrobię gorącą czekoladę i zaopiekuje się tobą. Zawsze.
|
|
|
Czasami masz ochotę skoczyć z mostu, ale chetniej zatopił byś się w czyiś ramionach.
|
|
|
i te pytania mamy przy powrocie z imprezy ' ty tańczysz Waka Waka czy próbujesz chodzić ? ' .
|
|
|
Nie myśl sobie , że jeśli uśmiecham się cały dzień , to wszystko wróciło do normy . Sztukę sztucznego uśmiechu opanowałam do perfekcji . Nawet nie jesteś świadomy , kiedy to stosuję .
|
|
|
Wystarczy Twój jeden uśmiech bym na chwile stała sie szczęśliwa ;)
|
|
|
-zadzwoń, jak przejdzie Ci ta cała miłość. -wątpię, czy w trumnie będę miała zasięg.
|
|
|
ostatnio nie umiała poradzić sobie z niczym. zawaliła szkołę już na wstępie, mimo tylu obietnic, że będzie się uczyć. potrafiła wyzwać nauczyciela na szkolnym korytarzu tylko dlatego, że podał jej kartkę, która wypadła jej w drodze do następnej klasy. odsunęła się od ludzi ze swojego otoczenia, olała przyjaciół. kłóciła się z rodzicami. zrobiła się zimna i wydawałoby się, że bezuczuciowa. ot tak zniknęło wszystko co było w tej dziewczynie dobre. wszyscy myśleli, że to przez ten 'trudny wiek i bunt młodzieńczy'. ona sama nie zaprzeczała, tylko przytakiwała wszystkim, którzy o niej tak mówili i tylko sama przed sobą potrafiła przyznać, że mimo czasu, który upłynął od tamtego spotkania, w jej głowie ciągle jego słowa, że nigdy nie będą razem odbijają się echem co dziennie z jeszcze większą siłą.
|
|
|
|