|
sweet_t.moblo.pl
Podejdziesz do mnie spojrzysz mi prosto w oczy.. Usmiechne się do Ciebie tak jak dawniej i powiem że mam wyjebane.. I szybko odejdę w przeciwną stronę byś nie zauwa
|
|
|
Podejdziesz do mnie, spojrzysz mi prosto w oczy.. Usmiechne się do Ciebie tak jak dawniej i powiem , że mam wyjebane.. I szybko odejdę w przeciwną stronę byś nie zauważył łez kryjących sie w moich oczach..' / sweet_t
|
|
|
I jak wytłumaczyc to rozczarowanie po zakończeniu czegoś , czego tak naprawdę nigdy nie było? ' /sweet_t
|
|
|
Jak mam to nazwac? Ten moment kiedy on nagle stoi nie daleko, moje serce zaczyna przyśpieszac, czuję się tak jakbym unosiła sie 5 cm nad ziemią. Oczy mi skrzą, a wszystko co mnie otacza nabiera zywszych kolorów. Zapominam jak się oddycha i zapominam, że on nigdy nie będzie mój. Ten moment, w którym jest tak blisko, gdy na mnie patrzy... Zapominam też, że stoję na korytarzu pełnym ludzi, zatracam sie w Tobie bo jesteś złudzeniem nadzieji , że coś nas łączy. . Podczas gdy tak naprawdę już wszystko zdecydowałeś się zakończyc... /sweet_t
|
|
|
Wystarczy Twoje krótkie "Siema" gdy mijamy sie na korytarzu.. I od razu wiem jak byłoby zajebiście gdyby nie tamta impreza.. ; /
|
|
|
Kocham Cię, Kocham kurwa Kocham i nie znam już innych słów. [!] '
|
|
|
Kiedyś ona dałaby wszystko by on dał jej drugą szansę, podczas gdy on umawiał się z inną.. Teraz gdy wyszło, że ta inna się nim bawiła, staje na głowie by Ona do niego wróciła.. Tylko przez te 2 i pół miesiąca kiedy zapomniał o jej istnieniu.. Ona zdąrzyła zakochac się w innym.. Który ma na nią wyj**ane.. < Los... ? . '
|
|
|
(...) w rezultacie nigdy nie dostałam obiecanej gwiazdki z nieba (...)
|
|
|
Spotkaj swoją bratnią dusze.. Poznajcie się.. Pozwól by pokazał Ci jak bardzo mu zależy. Przyzwyczaj się do niego, słuchaj go, myśl o nim .. Śmiej się razem z nim i rozmawiaj z nim o wszystkim.. Spotykaj się z nim najczęściej jak możesz.. Pozwól by przekonał Cię, że sprawi byś uwierzyła w magię i w bajki.. Niech Cię w sobie rozkocha.. Tylko.. Postaraj się jakoś dalej życ.. Gdy w momencie gdy uwierzysz i zaryzykujesz.. On zniknie, mówiąc że zmienił zdanie... ' ; (
|
|
|
Po jakimś czasie zmienił zdanie, podejście, mówił inaczej, zachowywał się inaczej.. Ale patrzył w oczy tak samo.. // '
|
|
|
I bądź sobą bo życie jest za krótkie by udawac kogoś innego.
|
|
|
I cały jej świat, który zaczęła budowac bez niego, wszystkie mosty i kolory, którymi usilnie próbowała zamalowac szarosc jaka jej po nim pozostała.. Wszystko rozsypało sie na drobny mak gdy następnego dnia spojrzał jej w oczy..
|
|
|
|