 |
sukeban.moblo.pl
Jaka radę na życie dałaby pani innej kobiecie? Kochaj. A młodej dziewczynie? Kochaj. A dziecku co by pani powiedziała? Kochaj. Dlaczego właśnie tak? Bo niczego bardzi
|
|
 |
Jaka radę na życie dałaby pani innej kobiecie? -Kochaj. A młodej dziewczynie? -Kochaj. A dziecku co by pani powiedziała? -Kochaj. Dlaczego właśnie tak? -Bo niczego bardziej mi w życiu nie brakowało i niczego tak nie pragnełam jak właśnie miłości.
|
|
 |
To są te dni, kiedy maksymalnie możemy robić trzy rzeczy na raz, a robimy sześć. Dni, w których kawa i herbata przelewają się strumieniami. Dni rozbitych szklanek, niedopalonych papierosów w paczce. Dni uciekania przed samym sobą, przed problemami, dni nauki, czytania, pisania, recytowania. Dni, w których krztuszę się herbatą, jem za dużo lukru i w których sama jestem jak lukier, bo jestem tak otępiała i zmęczona, że zdecydowanie jest mi wszystko jedno.`
|
|
 |
bo zanim umrę, chcę wiedzieć po co żyłam :]
|
|
 |
' Im więcej możliwości człowiek ma tym gorzej się w życiu orientuje. morze możliwości zamienia się w ocean samotności..'
|
|
 |
To dziwne, kiedy czujesz, że już niedługo nie wytrzymasz i rozpadniesz się z żalu na małe kawałeczki, chociaż wiesz, że to niemożliwe.
|
|
 |
To nie tak, że nie boję się ludzi. Boję się. Boję się ich reakcji. Ich słów. Tylko staram się o tym nie myśleć. Idąc w obce miejsce nie idę z przekonaniem "oni mnie wyśmieją", nie stwarzam sobie sztucznej bariery, która odgradzałaby mnie od świata.
|
|
 |
Kolejny raz rozkładam bezradnie ręce, by udowodnić moją słabość do komedii romantycznych , w których koniec końcem jest oczywisty happy end. Momenty znów doprowadzają mnie do rozpaczy i zużycia nadmiernej ilości chusteczek. Te myśli kują jak kaktus ponaglają moje instynkty i tak na prawdę nie czuję nic.
|
|
 |
wydarzenia ostatnich dni uderzają echem w moje życie. tysiące sprzeczności, tysiące różnych wersji, nic do zrozumienia. a i tak wszystko wraca do normy...
|
|
 |
Na ogół zaczyna sie to tak jakby od niechcenia. Błysk w oczach, zachęcający uśmiech, klimat, który odbiera się jak coś niezwykłego, do tego trochę ciekawości, co też z tego może wyniknąć, no i zaczyna się. Nie masz wpływu na nic, a rzecz toczy się zgodnie z Twoją wolą lub bez niej.'
|
|
 |
'miała ochotę wczołgać się pod łóżko w nadziei, że mieszka pod nim potwór, który chętnie by ją zjadł.'
|
|
 |
wszystko się sypie jak domek z kart. nie wiesz co robić przygnieciony beznadzieją. zastanawiasz się co jesteś wart, a w radiu grają właśnie "mniej niż zero".
|
|
 |
była naiwna, jak mała dziewczynka. wierzyła, że słuchawki w uszach i muzyka, na full, zagłuszą jej myśli, wspomnienia, przegapione szanse, wyrzuty sumienia i całą resztę.
|
|
|
|