 |
sukeban.moblo.pl
patrzysz na mnie obojętnie nie masz żadnego moralnego kaca.
|
|
 |
patrzysz na mnie obojętnie, nie masz żadnego moralnego kaca.
|
|
 |
byłam pijana, ledwo stałam na nogach, na prawie nic nie miałam siły, jedynie co byłam w stanie wtedy zrobić, to wykrzyczeć, że Cię ku*wa kocham. Na to zawsze mam siłę.
|
|
 |
mam ochotę po prostu iść i się upić i tak leżeć do piątku. nie będę wtedy musiała nawet myśleć.
|
|
 |
jestem tak stabilna emocjonalnie jak szklanka wody trzymana przez człowieka z parkinsonem.
|
|
 |
bądź. bądź mi w ogóle. bądź mi całością. światem. kosmosem. całym pieprzonym życiem.
|
|
 |
Chciałabym choć raz się wykrzyczeć, zdewastować pokój, pourywać głowy moim pluszakom, wyrzucić przez okno wszystkie kwiatki… ale jakoś nie potrafię. Powoli wstaję i patrzę na nasze zdjęcie w ramce. Tak, w ataku wściekłości o nim bym „zapomniała”.
|
|
 |
Nikt tak nie doprowadza mnie do szału jak mężczyźni. A teraz potrzeba mi pocałunków w nadgarstki i oddechu na karku.
|
|
 |
Najchętniej milczałabym, ale milczenie nie jest żadnym rozwiązaniem, milczenie nie wyjaśnia nic.
|
|
 |
Zastanawiałam się wczoraj rano nad tym, kiedy kobieta - nie tracąc swojej reputacji, cokolwiek to dzisiaj znaczy - może iść z mężczyzną do łóżka. Ile powinni przed tym wydarzeniem zjeść wspólnych kolacji, ile razy być ze sobą w kinie, na wspólnym spacerze, ile przeprowadzić ze sobą rozmów lub ile wiedzieć o sobie?
|
|
 |
Dziwnie mi, bardzo dziwnie. Nie rozumiem swoich mysli, uczuc, percepcji. Nie lapie kontaktu miedzy polkulami mozgu. Zamieszanie, wiec tesknie za myslami poukladanymi. Nic juz z tego nie rozumiem. Prosze Pana, mi trzeba chyba tlumaczyc wszystko od A do Z. Powoli, pocichu, przytulajac i glaszczac po glowce.
|
|
 |
w cieple skotłowanej pościeli wczorajszego dnia- nie śpię nocami- wciąż tkwi jakaś melancholia, jakiś smutek zupełnie nieznajomy. wkrada mi się do ust, pod paznokcie, między włosy i w kąciki oczu, kiedy nie śpię. powiedz mi, skąd noc ma w sobie tyle żalu? tyle łez?
|
|
 |
co dziś mamy? jeszcze mi wiruje w głowie od przepicia, przeżycia, przekroczenia granic.
|
|
|
|