|
stylimilion.moblo.pl
Stając przed lustrem dziś nie martwię się o jutro. Buka
|
|
|
Stając przed lustrem dziś, nie martwię się o jutro. / Buka
|
|
|
To nasze życie, jak nie kumasz, tak to idzie na volumach,
jak na speedzie po amfetaminie, na linie po schroomach.
Oni mieli niezły ubaw, że to minie, nic z tego nie będzie,
ja miałem walkman i bilet po swoje szczęście. / Buka
|
|
|
Nauczycielki, kurwa! Szarego życia tłumów, a dzisiaj?
Nie jedna by się zajara tą liryką.
Szkoda, że dla nich to tra lala typów znikąd. / Buka
|
|
|
Wszystko albo nic. Boisko, graj w to, albo wyjdź. / Buka
|
|
|
Ja i mój walkman, a szary świat niech spierdala. / Buka
|
|
|
Ja i mój walkman, powiedz światu, że mam wyjebane! / Buka
|
|
|
I widzisz, te tra la lala dla nas to jebane carpe diem,
oddane na majka z beatem przed publikę! / Buka
|
|
|
Zawsze w słuchawkach bujałem się po szkole i po za nią,
miałem wyjebane na przedmioty, które mi wpajano. / Buka
|
|
|
Było sobie kiedyś prawdziwe podwórko,
prawdziwe, zajebiście wchodziło się furtką...
A potem przyszedł wilk i wszystko zdmuchnął w chuj! / Buka
|
|
|
Spalić ograniczenia,
wyzbyć się cienia.
Ucieczka w krainę zapomnienia.
Tracę wspomnienia.
Nie chcę umierać,
chcę odrzucić kajdany już teraz,
otworzyć bramy wyobrażenia.
Jaka jest cena?
Wiesz, cena nie gra roli,
ludzkie pragnienia silniejsze od woli.
Wystarczy wyzwolić tę moc,
którą dobić co noc chcą oni.
I bez twarzy w pogoni...
Chciałbym tak wzbić się ponad ten świat. / Buka
|
|
|
Dwa aniołki w niebie
piszą list do siebie.
Piszą, piszą i rachują,
ile kredek potrzebują.
Dwa diabełki w piekle
wiążą dla nich pętle,
na ich wiotkie szyjki.
Owce to nie wilki. / Zeus
|
|
|
Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko Ciebie ♥. / Onar
|
|
|
|