|
strawberry_lady.moblo.pl
Facet zrozum że ja wcale nie chce miłości jak z jakiegoś taniego romansidła. Chce człowieka któremu będę mogła zaufać z którym będę mogła pogadać do którego będę mogła
|
|
|
Facet, zrozum że ja wcale nie chce miłości jak z jakiegoś taniego romansidła. Chce człowieka któremu będę mogła zaufać, z którym będę mogła pogadać, do którego będę mogła się przytulić. Człowieka który zrobi wszystko żeby na mojej buzi pojawiał się uśmiech. Tak, mówię o Tobie z przeszłości. / strawberry_lady
|
|
|
Skaczesz po kałuży łez, mając nadzieje że wypłakałaś wspomnienia, które teraz z premedytacją możesz zdeptać. / strawberry_lady
|
|
|
Za bardzo wierzyłam że pomożesz mi kiedy usłyszę najgorsze słowa w moim życiu. Za bardzo Ci zaufałam, uwierzyłam że będziesz zawsze. Myślałam że to wszystko dla Ciebie też coś znaczyło. Tak cholernie mi przykro że po raz kolejny się myliłam. / strawberry_lady
|
|
|
Rozmawiając z nim po raz ostatni obiecałam że nigdy nie będę płakać kiedy ktoś mnie zrani, że zawsze będę silna. Źle mi się żyje z myślą że okłamałam kogoś kto następnego dnia zmarł. Przepraszam.. / strawberry_lady
|
|
|
Chciałabym Ci spojrzeć w oczy. Chciałabym zobaczyć że te 3 lata naprawdę nic nie znaczyły. Chciałabym Ci pokazać że nie płaczę. Chciałabym żebyś zobaczył że wcale mnie nie zniszczyłeś. Chciałabym zobaczyć Twoją minę. Dzieli nas 100 km, głupie 100 km niszczące wszystkie nadzieje. / strawberry_lady
|
|
|
|
[cz.2] Kątek oka zerknęłam na Niego z przepraszającym wyrazem twarzy i posłałam mu subtelny uśmiech.-Rozmawiasz z nim, widzisz go.-Jej głos był nienaturalnie wysoki i dopiero teraz usłyszałam ten strach,którym nasączone było każde słowo.-Córeczko, jego nie ma. Umarł. Byliśmy na pogrzebie, pamiętasz? Nie możesz ciągle przed tym uciekać.-Uniosłam w szczerym zdumieniu brwi i aby pokazać, że się myli sięgnęłam ręką po jego dłoń, ale natrafiłam na pustkę i odwróciłam się w tamtym kierunku. Nic. Ściana, pościel, powietrze nasączone stratą. Wybuchnęłam płaczem, dusiłam się łzami, a mama kołysała mnie w takt mojego szlochu. Nie potrafiłam pozwolić mu odejść, nie umiałam się z nim pożegnać, tak naprawdę, na zawsze, bezpowrotnie. Łapałam wspomnienia jak tlen i żyłam nimi w przeszłości. Z jego śmiercią czas się dla mnie zatrzymał, świat tak potwornie biegł naprzód, a ja nie nadążałam. /esperer
|
|
|
|
to tak, jakby postawić w środku zdania kropkę, zamiast przecinka - ktoś poszedł.żeby coś kupić. abstrakcyjnie, niepoprawnie? powiedz mi, co się z nami stało? czemu gdzieś pomiędzy jednym dniem, a drugim, między dwoma wschodami słońca, w samym sercu naszej historii postawiliśmy właśnie kropkę, nie zaczynając następnego zdania?
|
|
|
Jeśli może go mieć każda, to cieszę się że nigdy go nie miałam. / strawberry_lady
|
|
|
Na końcu trzeciego rozdziału, noszącego tytuł 'naiwna' postawiłam kropkę. Kropkę, a nie kolejny przecinek. / strawberry_lady
|
|
|
Najgorsze uczucie w życiu, to nie złamane serce, najgorsze uczucie to strata rodzica, tego człowieka którego tak mocno się kocha. Najgorsze uczucie towarzyszy Ci wtedy kiedy nie możesz pomóc, bo sama jesteś chora. To nie moja mama, ale kobieta która zawsze mi pomagała, to mama mojej koleżanki, to kobieta której wielokrotnie płakałam na ramieniu, a teraz nie mogę jej pomóc. To strasznie niesprawiedliwe. / strawberry_lady
|
|
|
|
przyjdź po mnie. wyciągnij mnie z domu, teraz, na wieczór, na noc, do rana. idźmy gdzieś. niech jesień mrozi nam tyłki, niech nazajutrz spierzchnięte usta pieką od nadmiernej ilości pocałunków. siedząc gdzieś, gdziekolwiek, pokochajmy się na nowo.
|
|
|
nie kocham go, nie interesuje się nim, nie mam obsesji na jego punkcie, nie denerwuje mnie każda dziewczyna której mówi 'siema', jest mi obojętny, jest tylko kolegą. A teraz muszę tylko w to uwierzyć. / strawberry_lady
|
|
|
|