|
stoxprocentxrapu.moblo.pl
Pod ziemią słychać jęki uciekliśmy z lochów Tu albo wierzysz w siebie albo giniesz w miejskim tłoku
|
|
|
Pod ziemią słychać jęki, uciekliśmy z lochów
Tu albo wierzysz w siebie albo giniesz w miejskim tłoku
|
|
|
Rzucam rękawicę, prosto w twarz to wykrzyczę,
Że dla mnie albo płoną serca albo płoną znicze
|
|
|
Jak korzenie drzewa, ja wciąż czerpię moc z planety
Pamiętam o przeszłości, na życie mam apetyt
|
|
|
teraz wiem kto za mną stoi murem
I ufałem kiedyś ludziom, dziś, prawie w ogóle
|
|
|
Wiesz, nieraz w moją stronę leciały kule
I nie raz prosto w twarzy wyłapałem jak dureń
|
|
|
Miał być chleb i wino, już nikt nie ufa skurwysynom
To my, zwykli zjadacze chleba
Nikt z nas nie liczy, że pójdzie nieba
|
|
|
Czujemy swąd jeśli jesteś fałszywym skurwysynem
W górze garda, na mordach zawsze prawda
|
|
|
Bo musimy być silni tu z wiekiem tracisz optymizm,
gdy na podjęcie decyzji znów nie ma czasu a instynkt
raz na wozie, raz pod wozem, bracie tak było zawsze,
raz jesteś ofiarą, raz katem Yo.
|
|
|
Może tylko ja tak mam i w środku gnije
Boże daj mi siłę bym wierzył bo zwątpiłem
prawda boli szczerze dziś już nie chciał bym jej odkryć
ten pierdolony świat pełen zdrad wciąż mnie goni
|
|
|
Co mam Ci powiedzieć? W życiu jest etapów kilka i albo jesteś w chuj wysoko albo masz przypał, wiesz?
|
|
|
Ile razy coś przekręcisz żeby wyszło na twoje?
Fame nie zmienia ciebie, zmienia tych co mieli skakać w ogień.
|
|
|
Jeśli nie chcesz cierpieć to też przestań ranić.
|
|
|
|