|
Nie pragnę poznać Cię dlatego, że jesteś "z wyższej półki", jak to niektórzy określają. Dla mnie to nie jest ważne. Pragnę poznać Cię, ponieważ chciałabym wiedzieć, jaki jesteś naprawdę. Nie maskę, którą nieraz przybierasz, lecz Twoje prawdziwe "Ja". Prawdziwego Ciebie. ;) ;*
|
|
|
Wszystko takie niezrozumiałe wszystko takie dziwne. Coś tu nie gra. Oj, kochanie, to Ty sprawiasz, że coś jest nie tak. Język mi się plącze, nogi odmawiają posłuszeństwa, a wszystko za sprawą twojego wzroku. ;)
|
|
|
Mrr... Ach, te sexowne jeansy ;D ;*
|
|
|
Uwielbiam Twoje oczy - błyszczące, kiedy jesteś wesoły; mroczne, kiedy jesteś smutny lub zły; głębokie, aż można w nich utonąć. Uwielbiam Twój uśmiech - szeroki "od ucha do ucha", o kolorze pereł, rozweselający to szare, nudne życie. Uwielbiam Twój głos - ostry jak brzytwa, a zarazem miękki jak aksamit; ten niski baryton wypełniający moje uszy; jest moją ulubioną muzyką, przebija wszystkie dźwięki bezkonkurencyjnie. Uwielbiam Twój styl ubierania - taki niepowtarzalny i pociągający. ;*
|
|
|
Myśli kryją w sobie wielka wartość ;)
|
|
|
Każdy ma prawo do INDYWIDUALIZMU !
|
|
|
- Może powinnaś sobie jakiegoś znaleźć?
- Ten "jakiś", jak go określiłaś, zdaje się być całkowicie niedostępny.
|
|
|
Cały czas powtarzacie, że chcecie tylko mojego dobra; że nie chcecie, abym cierpiała. A mówiąc mi, że mam o Nim zapomnieć, bo wy uważacie, że On jest nieodpowiedni i nigdy nic z tego nie będzie, ranicie mnie najdotkliwiej.
|
|
|
Ja nie potrafię... Nie potrafię o nim zapomnieć. Mam to zrobić tylko dla tego, że wy uważacie, że On jest nieodpowiedni? A co z moimi uczuciami? Co z nimi, do cholery?! Czy one się dla was nie liczą?!
|
|
|
|