ciekawe co by zrobiły gdybym w pewien słoneczny , wakacyjny dzień skradła sie do niego do ogrodu , siadła na jednej z wielu czereśni i zaczęła sie objadac . przyszedłby i zapytał ; Co ty tu robisz ? , Ja z wielkim entuzjazmem ( bo przeciez nie zamienił ze mną słowa od prawie roku ) ; Przecież mnie kiedyś zaprosiłeś na czereśnie ;))) , ; To se jedz ... , i ta obojetność w jego oczach . Nie ! Nie wytrzymałabym tego , ja juz znam to uczucie ... nie chce juz jego czereśni ...
|