|
sssijxx.moblo.pl
Nie brakuje Ci rozmów ze mną? Nie brakuje Ci wkurzania mnie? Nie brakuje Ci mojego uśmiechu? Nie brakuje Ci mówienia mi każdej głupoty która wydarzyła się w Twoim ży
|
|
|
Nie brakuje Ci rozmów ze mną? Nie brakuje Ci wkurzania mnie? Nie brakuje Ci mojego uśmiechu? Nie brakuje Ci mówienia mi każdej głupoty, która wydarzyła się w Twoim życiu? Nie brakuje Ci moich smsów na dobranoc? Nie brakuje Ci mnie?
|
|
|
Nie potrafiłam i nadal nie potrafię usunąć smsów od Ciebie. Jestem wdzięczna firmie samsung, za to, iż wprowadzili opcję 'oznacz jako nieprzeczytaną'. Z przyzwyczajenia otwieram oczy o 6;15, wykonuję ową opcję na moim telefonie, następnie łudzę się, że to prawda, kiedy czytam wiadomość 'trzymam za Ciebie kciuki kochanie, oby ten dzień był jeszcze bardziej udanym od poprzedniego'. Następnie wmawiam sobie, że jest tak jak dawniej. Odpisuję 'dziękuję,kocham Cię' i wrzucam wiadomość do wersji roboczych. Lubię podtruwać własną podświadomość, uwielbiam zachowywać się tak, jakbyś jeszcze był.
|
|
|
Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się kurwami. Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? Kiedy najgorszą rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka było to, że jesteś głupia? Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem? Twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo? Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie najszybciej? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą? Kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką? Jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? Najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro? Dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać?
|
|
|
Krzyknęła że go kocha, prosto w twarz, w oczach miała łzy, po prostu pragnęła by ją przytulił, powiedział że ją kocha i będzie się nią opiekował, ona tego potrzebowała. On odszedł w milczeniu. Nazwała go tchórzem. Wrócił się, ścisnął jej dłoń i powiedział, że nie ma prawa wyzywać go od tchórzy. Pocałował ją i zapytał czy dalej jest tym za kogo go uważała. Zacisnęła lekko wargi, po czym się uśmiechnęła. To wystarczyło.
|
|
|
czasem człowiek musi stracić, by zobaczył, czy kochał.
|
|
|
Nie oceniaj mojej ścieżki, jeżeli nie stąpałeś moją drogą.
|
|
|
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem, że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać?
|
|
|
to codzienny schemat.
kiedy mówię o uczuciach, mówię, że ich nie ma.
|
|
|
Grasz na moich uczuciach, jak nikt inny. Niby jesteś, a jednak Cię nie ma. Odezwiesz się raz na jakiś czas i tyle. Nie ma już tych całonocnych rozmów, po których ciężko było rano wstać, ale po których robiło się jakoś lżej na duszy. Nie ma już tych głupich rozmów o byle czym. Teraz ja mam swój świat, a Ty swój. Trochę przykre, że dwóch ludzi, których niegdyś tak dużo łączyło, teraz zachowują się, jakby byli dla siebie zupełnie obcy.
|
|
|
Kochajmy cokolwiek. I tak będzie bolało.
|
|
|
Jutro dzien przyjazni, szkoda, ze nie bedziemy go razem swietowac "przyjaciolko"..
|
|
|
|