|
W życiu … każdy zostawia coś z siebie, słowo, sygnał, uśmiech, wyraz twarzy, który pozostaje w pamięci, jak rysunek, którego nikt nie może zmazać…
|
|
|
(…) Jeśli sami nie wierzymy w swoje marzenia, to jak możemy oczekiwać, że zrobią to za nas inni?
|
|
|
Nie sądziłam, że w jednej chwili poczuję niemy krzyk rozpadających się marzeń.
|
|
|
Zatracam się szczęśliwa w wietrze nocy
|
|
|
Obserwuje go i czuję, jak w moich oczach maluje się miłość.
|
|
|
Od dziś możemy się stracić, tylko jeśli sami nie będziemy tego chcieli.
|
|
|
Mężczyzna, którego szukałam. Mężczyzna mojego życia. Co za wielkie słowa…
|
|
|
Miłość. Chciałoby się powtarzać to słowo w nieskończoność i pisać je na kartkach. Gryzmolić Jego imię, chociaż tak naprawdę nic o nim nie wiesz.
|
|
|
Jakie to piękne. Miłość nieskończona. Miłość nieograniczona. Miłość planetarna. Miłość, miłość, miłość. Po trzykroć miłość.
|
|
|
To miłość. Miłość przez duże M, miłość zwariowana, szaleństwo absolutne, gdzie nic innego się nie liczy…
|
|
|
-Kompletnie zwariowałaś…
-Tak… Zwariowałam na twoim punkcie…
|
|
|
Już mi lepiej. Jak na razie. Jak na razie, bo zrozumiałam, że go kocham. I jest cudownie. Pewnego dnia będę potrafiła mu to powiedzieć.
|
|
|
|