|
spontaaan.moblo.pl
Uśmiecham się. ? Tak bo to wielka siła marzeń tak działa. spontaaan
|
|
|
` Uśmiecham się. ? Tak, bo to wielka siła marzeń tak działa. / spontaaan
|
|
|
` Poszła tam z nadzieją, że na kolejnej pustej kartce swojego życia, zapisze nowe szczęśliwe zakończenie, jednak jej optymizm dość szybko znikł, a szczęśliwy scenariusz został odziany w jej słone łzy../spontaaan
|
|
|
` Od życia dostaliśmy te karty, które są tak różne.
W jednej chwili dostajemy asa, którym cieszymy się jak dzieci, tylko po to by po chwili dostać waletem w twarz.../spontaaan
|
|
|
`Bo gdy uważała, że już bardziej nie mogą jej zawieść, oni po raz kolejny dali przykład, jak bardzo są fałszywi, i że niemożna nazwać ich przyjaciółmi. / spontaaan
|
|
|
` Nigdy nie pomyślałaby, że coś jest w stanie doprowadzi do tego, że z dnia na dzień będzie coraz słabsza…/spontaaan
|
|
|
` Bo najpiękniejsze rzeczy dzieją, się na spontanie, dlatego tak rzadko coś planuję.
|
|
|
`Ktoś kiedyś spytał ją co czuje. Ona niewiedziała co odpowiedzieć. No bo, co miała powiedzieć, że ma totalny mętlik w głowie,którego sama niebyła w stanie ogranąć, czy znów skłamać i powiedzieć, że jest wszystko w jak najlepszym porządku.?
Nie chciała kolejnej osoby okłamywać. Miała dość udawania szczęśliwej nastolatki, która nie posiadała problemów i niczym się nie przejmowała..Tak, dlatego nic nie odpowiedziała, tylko cicho ze łzami w oczach, odeszła, bo przecież tak długo czekała, żeby to właśnie on zadał to pytanie. ../spontaaan
|
|
|
`Żyła jak chciała,mało kogo słuchała, robiła tylko to na co miała ochotę. Miała swoją garść wiernych przyjaciół, którzy byli przy niej zawsze,choć by cały świat jej się walił. Kochała ich najmocniej jak tylko mogła, i wiedziała, że jest gotowa zrobić dla nich wszystko. Jednak jednej rzeczy niebyła w stanie przewidzieć, no bo kto by przewidział, że On, tak właśnie on, jej jeden z najlepszych kumpli, napisze jej, że nie wie ile zostało mu jeszcze dni, bo ma białaczkę.. Po przeczytaniu tego zaczeła płakać, płakać jak dziecko,któremu zabrano zabawkę , nieprzejmował się tym, że akurat cała rodzina jest w domu. Liczył się tylko on . Był dla niej jak ktoś więcej niż tylko kumpel, był dla niej jak brat, niewyobrażała sobie ich ekipy, bez niego. Czesto zastanawiała się dlaczego właśnie to jej Bóg, chce zabrać jedną z najbliższych osób...Nieogarniała tego./spontaaan
|
|
|
. Jej motto przewodnie : " Ilość wrogów, świadczy o tym ile razy się komuś postawiłaś."..Oj tak,a ona jak mało kto, trochę ich miała. Lecz to co oni o niej mówili, miała gdzieś, bo uważała, że ma swoją Ekipę przyjaciół, wiernych nad życie.. Lecz to były tylko pozory, bo gdy cały świat jej się walił, częściej mogła liczyć na ludzi, których nazwała swoimi wrogami, niż na tych, którzy zawsze powtarzali, że może na nich liczyć, że są jej przyjaciółmi...Tak, tak wygląda właśnie XXI wiek../spontaaan
|
|
|
`XXI wiek pokazuje, że można liczyć tylko na siebie, odkrywa prawdziwe maski ludzi..Większość z nich to szczury, fałszywi przyjaciele, którzy przypominają sobie o Tobie, gdy mają jakiś problem,a wystawią Cię, za jakąś nawet drobną sumę. Coraz mniej jest ludzi prawdziwych..Więc jak masz osobę, na którą możesz liczyć na sto pro i którą z ręką na sercu możesz nazwać ją przyjacielem, to szanuj ją ziomek. Ogarniasz ? Szanuj. ! ; D /spontaaan
|
|
|
` chodziła do szkoły, nie po to, aby się czegoś nauczyć, lecz dlatego, że uwielbiała te przerwy z Ekipą, które były tak przypałowe, że ludzie w szkole tak często zastanawiali się, czy one są normalne.Lecz to wtedy się nie liczyło. Gdyż najważniejsze było, że ona się nie nudziła, a potem, gdy ludzie wspominali, czego to się w szkole nauczyli, ona z bananem na twarzy, śmiejąc się wspominała, te jazdy, które tak często kończyły się na dywaniku u dyrektora lub pedagoga ; D /spontaaan
|
|
|
`no tak, do szkoły chodziła dopiero niecały miesiąc, a już miała dość. Dość wiecznie, wrzeszczących dzieciaków, kotów, którzy cwaniaczą, a gdy się coś stanie to pierwsi podwijają ogon, dość gadania nauczycieli, że jej klasa jest najgorszą w szkole, dość tego jak to ona nazywała, znęcania się psychicznie poprzez robienia niezapowiedzianych kartkówek..Chodziła nieprzytomna, zmęczona, nie ogarniała co się dookoła dzieje,nie mogła się skupić. . Potrzebowała kilku dni wolnego. Tylko, a może aż kilku dni, by wrócić do normalności i do tej nudnej, szarej rzeczywistości.. /spontaaan
|
|
|
|