pierwsze spotkanie wyglądało dość spontanicznie, szłam z psem i napisałeś mi sms że mam zanieść psa do domu i przyjśc pogadać, jednak nie byłes sam lecz z kolegą, zrobiłam tak jak mówiłeś. zanioslam psa, przyszlam do was. poszliśmy sie przejść, nic nie mówiłam, zdenerwowałeś sie troszkę, poszliśmy do sklepu po piwo, nie chcialam piwa, więc kupiłeś mi pepsi, a Ty z kolegą po specjalu, poszliśmy dalej wypić to piwo. wtedy sie troszkę rozgadałam, było mi strasznie zimno, lecz zaprzeczyłam jak mówiles czy mi zimno i czy chce bluzę, wypiliście i poszliście mnie odprowadzić, za 30 minut przyszedleś SAM. zdziwiłam się, rozmawialiśmy, dałeś mi buziaka. ucieszyłam sie jak małe dziecko. tak... tak wyglądało nasze spotkanie, moge ci opowiedzieć o wszystkich spotkaniach jakie mieliśmy, wszystkie pamiętam
|