Mój nastrój jest do dupy.. Myślę.. Dużo myślę.. O tym co było, o tym co mogłoby być gdyby.... No właśnie.. GDYBY. Gdybym nie była tak nieśmiała, gdybym potrafiła rozmawiać z chłopakami, którzy mi się podobają, na których mi zależy.. Ale nie umiem.. I przez to każdego wieczoru płaczę.. Mimo, że mam przyjaciółki, mam fantastyczne przyjaciółki, które mnie pocieszają, wspierają, nie umiem się z tym pogodzić.. :(
|