|
Zmęczyłam się ciągłym udowadnianiem ci, że jestem coś warta.
|
|
|
Hej chłopcze, nie żeby coś, ale masz uśmiech mojego przyszłego męża.
|
|
|
walnę cię w głowę , nic nie będziesz pamiętał , a ja będę udawać , że jesteśmy już po ślubie. okej?
|
|
|
idziesz na podryw ? poderwać to można najwyżej dupe z krzesła.
|
|
|
sztuczny usmiech i idziemy dalej.
|
|
|
przyszedł czas kiedy to jemu zależy, a ja mam to w dupie .
|
|
|
Hej chłopaku, jesteś brany pod uwagę, więc nie spierdol tego.
|
|
|
gdzieś na końcu języka, tyle pytań .
|
|
|
po mimo tego że już Cię straciłam , mój uśmiech nadal zawdzięczam tobie wiesz ? ♥
|
|
|
- wylałam sok , czym mogę go wytrzeć ?
- szmatą .
- oszalałeś ?! nie wpuszczę JEJ do domu. ♥
|
|
|
Idziesz na dno skurwielu - jak pieprzony titanic . ♥
|
|
|
postawię więc na luz, lans, obojętność.
|
|
|
|