|
sowrong.moblo.pl
Nie wiem jak Ty ale ja i moi ludzie na luzie Tych leszczy pozbawiamy złudzeń.
|
|
|
Nie wiem jak Ty, ale ja i moi ludzie na luzie Tych leszczy pozbawiamy złudzeń.
|
|
|
To co dajesz mi, płynie w mojej krwi Wszystkie szare dni zmieniasz właśnie Ty W moim życiu chwile te zapisane gdzieś Nielegalne jest kochać tak jak ja.. Kocham Ciebie! Moment, w którym Ty patrzysz w oczy mi W moim sercu tkwi nieprzerwany rytm, Który jest wrogiem łez i daje szczęście mi Wśród miliona dni, mam nadzieję w nim Niezniszczalny most, który wiedzie wprost Na beztroski los, pięknych marzeń stos, Które dziś dają mi możliwość trwania w tym Co buduje mnie i wypełnia bieg.
|
|
|
5 przykazań miłośći : Pisz, dzwoń, kochaj, tęsknij i nie zdradzaj . Kapujesz ?
|
|
|
znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi i nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni, ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów ich twarzy, ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń
|
|
|
nie kocham, nie kocham, nie kocham, nie kocham .. podobno kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą
|
|
|
uwierz wreszcie, że jeśli naprawdę się chce, można dotknąć marzeń.
|
|
|
- Uczysz się?
- Nie, opracowuję plan masowej zagłady ludzkości, przy użyciu supernowoczesnego wirusa.
- Co?
- Tak uczę się.
|
|
|
|
objął mnie i przez chwile, która wydawała mi się wiecznością odniosłam wrażenie ze mam wszystko.
|
|
|
|
po kilku sekundach od naszego rozstania, mam ochotę wyciągnąć telefon i już do Ciebie zadzwonić. to niesamowite, jak łatwo człowiek uzależnia się od drugiej osoby .
|
|
|
Podarował jej bukiet stokrotek z płatków śniegu, a na jej smutnej twarzy zaczął rodzić się delikatny uśmiech. Jeden z tych uśmiechów, które czuje się w głębi serca.
|
|
|
Życie czasem pisze swój scenariusz, nieważne jakie były twoje plany, bo choć skończysz jeden wers to on po chwili rozsypuje się na stos bezwartościowych liter.
|
|
|
Lubiła ciąć się przez niego . Tym razem też to zrobiła . Wzięła żyletkę i rozcięła skórę . Kochała to tylko dlatego że wtedy choć przez chwilę myślała o bólu a nie o nim , i o tym , jak cholernie ją zranił . . .
|
|
|
|