|
soppi.moblo.pl
Uśmiech? Nie zawsze musi być szczery. Pocałunek? Nie zawsze musi być znaczący. Miłość? Nie zawsze musi być spełniona. Cierpienie? Nierozłączny element zakochania.
|
|
|
soppi dodano: 29 października 2012 |
|
" Uśmiech? Nie zawsze musi być szczery. Pocałunek? Nie zawsze musi być znaczący. Miłość? Nie zawsze musi być spełniona. Cierpienie? Nierozłączny element zakochania. "
|
|
|
soppi dodano: 29 października 2012 |
|
Trzeba umieć czekać. Wszystko w swoim czasie, nie?
|
|
|
soppi dodano: 29 października 2012 |
|
A gdyby dali Ci książkę o Twoim życiu, bez Twojej wiedzy, do przeczytania ... śmiałbyś się z głównego bohatera ?
|
|
|
soppi dodano: 29 października 2012 |
|
Przyjdziesz... kiedy mnie juz tutaj nie będzie. Wtedy poczujesz, to co ja teraz.
|
|
|
soppi dodano: 27 października 2012 |
|
Wydawać by się mogło, że sekunda w przeciągu całego życia nie ma większego znaczenia. Ale gdyby twoi rodzice spotkali się sekundę później lub wcześniej, może w ogóle być nie istniał. Może gdybyś urodził się sekundę później byłbyś zupełnie innym człowiekiem. A jeśli to kim teraz jesteś ukształtowała minuta piosenki lub minuta filmu który miałeś oglądnąć okazje w przeszłości? Może to, że kiedyś kilka minut później wyszedłeś z domu spowodowało to, że ominęła Cię okazja na spotkanie prawdziwej miłości? Może to kim teraz jesteś zależało właśnie od jednej sekundy?
|
|
|
soppi dodano: 27 października 2012 |
|
Skoro nawet nie wiesz dlaczego płaczę, nie gadaj, że rozumiesz...
|
|
|
soppi dodano: 27 października 2012 |
|
i ten moment, kiedy dowiadujesz się, że on nie będzie już Twój
|
|
|
soppi dodano: 27 października 2012 |
|
każdy ma coś na sumieniu, ale nie każdy ma sumienie
|
|
|
soppi dodano: 27 października 2012 |
|
"I pomóż mi odnaleźć samą siebie"
|
|
|
soppi dodano: 27 października 2012 |
|
-Co byś zrobił gdyby jutro miał być koniec świata? - zapytała dziewczyna przyjaciela.
-Postarałbym się spełnić swoje marzenia, w końcu co mi szkodzi jak jutra nie będzie. - odpowiedział z uśmiechem.
- A co zrobiłbyś najpierw? - spytała zaciekawiona.
- Pocałował bym dziewczynę, która podoba mi się od dawna. - odpowiedział rozmarzony.
- A która to? - zapytała udając obojętną, lecz chciało jej się płakać.
- Dowiesz się przed końcem świata, albo wiesz pocałuje cię od razu. - powiedział szybko i przyciągnął ją do siebie.
|
|
|
soppi dodano: 27 października 2012 |
|
-Masz zadanie z matmy ?
- A mam.
- Dasz ?
- Może ... - Powiedział, przygryzając wargę.
- Dzięki. - Ze śmiechem, wyciągnęłam zeszyt z Jego ręki. W pięć minut odpisałam te kilka ćwiczeń, usiadłam, oglądając zeszyt. Podczas, gdy studiowałam Jego pochyłe pismo, szatnia pustoszała. Zostaliśmy tylko my. zadzwonił dzwonek, podniosłam się, biorąc torbę na ramię. Stanął w wejściu do szatni, zagradzając mi drogę. - Przepisałaś ?
- Mhm.
- To teraz wypadałoby podziękować. - Powiedział, figlarnie się uśmiechając.
- Dziękuje. - Powiedziałam, patrząc Mu w oczy.
- Eee, ładniej. - Nalegał.
- Baaardzo ładnie dziękuje. - Odpowiedziałam, starając się opanować szalejące w brzuchu motyle. - Nie starasz się, koleżanko. - Stwierdził. Było pięć minut po dzwonku.
- Czekam. - ponaglił. Pod wpływem impulsu wspięłam się na palce i na ułamek sekundy złączyłam nasze wargi.
- Może być ? - Szepnęłam i nie dając Mu czasu na ochłonięcie, przecisnęłam się obok i z łomoczącym sercem pobiegłam na lekcję
|
|
|
soppi dodano: 27 października 2012 |
|
Na pierwszy rzut oka jego dłonie zdawały się być zwyczajne. Ale dla mnie zaczęły być więzieniem jego długie, męskie palce chwytały moją duszę, mocno ściskały z fałszywej nienawiści i przytulały do swojego prawdziwie kochającego serca. Toń czekoladowych spojrzeń sprawiała, że tonę gdzieś w odchłani dla innych były to po prostu ciemne oczy, tyle. Jego uśmiech otulał moje zmysły był szczery, nigdy niewymuszony. I w momencie, w którym uświadomiłam sobie, że wpadłam po uszy, byłam sama. Nikt nie mógł podejść, kopnąć mnie w dupę i powiedzieć, że nigdy nie będzie mój...
|
|
|
|