|
solitudee.moblo.pl
Masz wszystkiego dosyć. Kładziesz się na łóżku nakładasz słuchawki włączasz muzykę jak najgłośniej. Nagle masz przed oczami całe życie. Wszystkie popełnione błędy kt
|
|
|
Masz wszystkiego dosyć. Kładziesz się na łóżku, nakładasz słuchawki, włączasz muzykę jak najgłośniej. Nagle masz przed oczami całe życie. Wszystkie popełnione błędy, które chciałbyś cofnąć, chciałbyś podjąć inne decyzje, ale już jest za późno. Jest Ci przykro. nie wiesz jak dalej żyć. W końcu jednak dochodzisz do wniosku, że dasz radę, bo jesteś silny. Masz przyjaciół, rodzinę. Może nie zawsze Cię wspierają, ale mimo wszystko są przy Tobie. Znajdujesz resztki nadziei, ocierasz łzy i jesteś gotowy dalej żyć. Może i będzie ciężko, ale dasz radę.
|
|
|
Popatrz na mnie.Co widzisz?Usmiech oraz słyszysz smiech.Myslisz pewnie że jestem szczęśliwa.To popatrz teraz głeboko w moje oczy.Co w nich widać ?Smutek, samotność,przetaczajace sie łzy oraz ciemność.Teraz pozwalam Ci zajrzeć w moje serce. Co widać ?Potykam sie przez swoją niepewność .Probuje to przełamać, ale to nie jest takie proste.Tam łamie się życie, śmiech ucicha i zalewa się łzami. Teraz posłuchaj - bywa, że w sercu łamie sie życie, a usta ciągle sie śmieją.
|
|
|
7 rano. Budzik jak zwykle o tej porze, każe mi wstawać. Przecieram dłonią twarz. Kolejna nieprzespana noc,za mną. Wszystko o tej porze budzi się do życia, prócz mnie. Promienie słońca, wpadają do pokoju. Jest cisza, która tak przeraźliwie mnie wykańcza. Sufit wydaję się być w tym momencie najlepszym przyjacielem. Wiem, że jestem sama. Choć codziennie zmierzam korytarzem pełnego ludzi,w środku czuję pustkę. Nie ma mnie, dla nikogo, i nikogo nie ma dla mnie. Uciekam od jakiegokolwiek dotyku. Otwieram oczy i mówię, że jestem silna. Dam radę - dopóki sama naiwnie w to wierzę.
|
|
|
Miał oczy brązowe ciemne włosy i rozbrajający uśmiech.Gdy pierwszy raz na mnie spojrzał coś się we mnie zmieniło coś we mnie pękło.Za każdym razem gdy na mnie patrzył robiło mi się miękko.Mogł być tak pięknie mogliśmy być szczęśliwi lecz dzielą nas kilometry i autostrady
|
|
|
Topię się w Twoich czekoladowych oczach
|
|
|
Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. Tak jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. Zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości.
|
|
|
mimo wszystko dalej mi na nim cholernie zależy, pomimo litrów wylanych łez, pomimo momentów załamania, pomimo tego, że jestem mu kompletnie obojętna.
|
|
|
` jak kocha to wróci ` .. jasne . jak kocha to nie odejdzie , nie zostawi , nie doprowadzi do płaczu , nie sprawi przykrości , nie zdradzi . będzie zawsze przy Tobie ..
|
|
|
wyobraź sobie taką scenę : siedzisz w bujanym fotelu
na białym ganku małego domku na wsi.
Mija 50.rocznica ślubu z siedzącym po Twojej lewej stronie mężczyzną.
Dookoła Was biegają wnuki, dzieci przygotowują obiad
a Wy po prostu siedzicie z herbatą w dłoni trzymając się za ręce.
A teraz zdaj sobie sprawę że przy fragmencie o mężu Ty pomyślałaś o Nim.
Teraz się uśmiechasz i rozumiesz, że nie jest Ci obojętny.
|
|
|
Siedziała na szpitalnym korytarzu,ściskając dłonie tak, że kostki jej pobielały. Czuła strach, odbijałsię on w okolicach serca, między żebrami. Kiedy wyszedł lekarz nie byław stanie opanować oddechu. Nie powiedział nic. Zdołał tylko pokręcićprzecząco głową. Zrozumiała. Krzyk rozdzierał jej gardło, ból raniłpłuca. Idąc do jego sali potykała się o własne nogi, na prostej drodzenie była w stanie utrzymać równowagi. Leżał przykryty białą kołdrą,która tak cholernie kontrastowała z jego twarzą. Przytulała go,dotykała ust, nosa, dłoni. Zabijał ją chłód jego ciała. Położyła sięobok, kładąc głowę na jego klatce piersiowej. Nie spała. Wciąż miała nadzieję, że pod jej uchem rozbrzmi echo bijącego serca.
|
|
|
Niesamowite, jak słaby staje się człowiek, kiedy jego szczęście zależy od drugiej osoby.
|
|
|
i potrafię 20 razy przeczytać od Ciebie tego samego sms'a, bo daje mi on tyle radości jakbym czytała go po raz pierwszy
|
|
|
|