|
sniezka0604.moblo.pl
Przyjaciel to ktoś kto pozwala mi być taką jaka jestem. Ktoś kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje że potrzebuję porozmawiać o tym co się dzieje lub nie w moim ży
|
|
|
Przyjaciel, to ktoś, kto pozwala mi być taką, jaka jestem. Ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuję porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu. Ktoś, kto udziela mi wsparcia bez osądzenia.
|
|
|
'nie jest źle' - może i nie jest, ale szczęście chyba tak nie wygląda, co?
|
|
|
Przyjaciel nie będzie Cię pocieszał. Przyjdzie do ciebie, będzie trzymał Cię za rękę, a gdy zaśniesz zmęczony płaczem, bądź smutkiem, wstanie, zaparzy herbatę i poczeka aż się obudzisz, żeby powitać Cię miłym gestem i rozproszyć czarne chmury.
|
|
|
Jesteś kimś wielkim . Takim nie do oddania < 3
|
|
|
Przyjaciel jest jak 4-listna koniczyna - trudno go znaleźć i przynosi szczęście :)
|
|
|
Przyjaciel to ktoś, kto płacze razem z Tobą i idzie tą sama drogą..
|
|
|
Jest jak jest , a nie tak jak powinno być .
|
|
|
Jak ktoś ma z kimś być to prędzej czy później tak będzie .
|
|
|
To uczucie sprawiało,że była gotowa stanąć przy nim i walczyć. Walczyć o życie na tyle długie,by przeżyć u Jego boku. Walczyć o jedyną rzecz tak dobrą,tak potężną,że w jej imię warto było ryzykować wszystko. Miłość.
|
|
|
- Idziesz? - Nie. - A dlaczego? - Bo on tam będzie. - I co ? - I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham. - To pokaż mu, że cię nie zniszczył. Że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. Że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Pokaż mu, że się nie przejmujesz. Zapytam więc jeszcze raz. Idziesz ? - ... poczekaj, wezmę błyszczyk.
|
|
|
On - Uwielbiał imprezy, dziewczyny, alkohol i szybką jazdę.
Nauka szła mu ciężko, ale był chłopakiem bystrym i inteligentnym.
Wianuszek dziewczyn otaczał go już pod koniec gimnazjum,
a gdy poszedł do liceum, zmieniał dziewczyny jak skarpetki.
W miesiącu miał kilka.
Bawił się nimi.
Każdy to mówił i wiedział.
Jednak mimo to miał wielu przyjaciół, którzy nie pochwalali jego zachowania,
ale wiedzieli, że to przecież jego życie.
Trudno było mu się oprzeć.
Wysoki, wysportowany, ciemny blondyn.
Niebieskie oczy i słodki uśmiech przyciągały każdą dziewczynę.
Kumple uwielbiali w nim to, że kochał dobrą zabawę i wiedzieli,
że zawsze mogą do niego przyjść, gdy rzuciła ich laska.
Był lojalny wobec przyjaciół.
Nigdy nie odbił dziewczyny swojego kumpla.
Nie potrafił.
Nawet, gdy ona chciała, on odmawiał, krzycząc na nią,
co sobie wyobraża, zdradzając jego przyjaciela.
On, Rafał.
|
|
|
Ona - Ciągle uśmiechnięta, roztrzepana, szalona.
Miała pełno pomysłów na każdy dzień, na każdy wieczór.
To zawsze ona rozruszała każdą imprezą, nawet tę najsłabszą i nudną.
Miała wielu przyjaciół.
Kochała ich z całego serca.
Potrafiła nie spać całą noc, słuchając w słuchawce, jak jej najlepsza przyjaciółka
opowiada o najcudowniejszej randce, jaką kiedykolwiek przeżyła.
Szczupła blondynka, duże niebieskie oczy...
Czasami wyglądała jak anioł.
Na ulicy każdy chłopak się za nią obejrzał.
Uśmiechała się i szła dalej.
Dla niej wygląd nie miał znaczenia.
Pielęgnowała to, co w środku.
A ''tu'' też była aniołem.
Pomocna, uczynna.
Okaz energii.
Ona, Natalia!
|
|
|
|