|
snickersxd.moblo.pl
Gdy odchodzisz na moich włosach pozostaje Twój zapach to on pomaga mi wyczekać następnego spotkania.
|
|
|
Gdy odchodzisz, na moich włosach pozostaje Twój zapach, to on pomaga mi wyczekać następnego spotkania.
|
|
|
Zrobiła to pod wpływem chwili. Wsiadła do autobusu i pojechała do niego. Po drodze płakała. Ostatnio bardzo często jej się to zdarzało.... Znała jego adres na pamięć choć nigdy tam nie była. Trochę błądziła zanim znalazła jego dom, ale gdy w końcu dotarła, stanęła przed drzwiami i zapukała. .On otworzył Facet, którego widziała po raz pierwszy w życiu, a jednak tak dobrze go znała... Zobaczyła w jego oczach zrozumienie i zaskoczenie, ale wtedy była już pewna,że to co pisał i mówił przez telefon było prawdą. Wiedziała,że to jest właśnie jej książę z bajki...Powiedziała tylko: Mówiłam ci,że kiedyś zobaczysz mnie w progu swoich drzwi. Potem podeszła do niego i wtuliła się w jego ramiona. Czuła,że on objął ją mocno i stali tak długo zamknięci w swoich objęciach i płakali. Ona wiedziała,że on ją rozumie i ufała mu bezgranicznie. Czuła się tak bezpiecznie w jego ramionach... Wtedy nie myślała o tym,że przytula go pierwszy i ostatni raz, choć wiedziała, że nigdy nie będą razem.
|
|
|
I kiedy Cię widzę,zawsze muszę się gryźc w język,
żeby przypadkiem nie wyrwało mi się coś bardzo niestosownego. ;*
|
|
|
`musisz zrozumieć, że spotka cie kara.
Poczekam, aż zatęsknisz wtedy powiem ci spierdalaj.
|
|
|
Gdyby nie było jutra, pewnie zadzwoniłabym do Ciebie
i powiedziała, że zajebiscie mi zależy. ;*
|
|
|
Nie raz wysyłaliśmy sobie średniki z gwiazdką.
Teraz muszę zebrac się na odwagę i podarowac Ci znak mniejszości z trójeczką.
Tak to tylko moje serce.
|
|
|
A na dowód mojej miłości, wymienię Ci wszystkie drobiazgi
związane z Tobą, o których Ty sam nie wiesz. ;**
|
|
|
I choć minęło tyle czasu, ja wciąż pamiętam Twoje charakterystyczne gesty,
Twój głośny śmiech i kolor Twoich policzków, gdy się zawstydzasz. ;*
|
|
|
Miałeś tak kiedyś ? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon ciągle odblokowujesz
klawiaturę -może jest sms, może nie było słychać dźwięku. Rano wstajesz
półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz, że tam go nie ma. Żyjesz
nadzieją, że może. Może dziś, może właśnie w tym tłumie. Że może. Miałeś tak?
Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz,
że jest ona pozbawiona sensu. Miałeś tak? no właśnie, nie miałeś tak, więc proszę
nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
Kurczę, chciałabym powiedzieć, że tęsknie, ale już tak długo Cię nie widziałam, że szczerze pogodziłam się z tym, że Cię dla mnie nie ma. Ale wiesz co jest najgorsze ? Śpię z telefonem, a kiedy dostaję sms'a o drugiej lub trzeciej w nocy to jak debil łudzę się, że to od Ciebie, a później się zastanawiam jak mógłbyś to być Ty, skoro nie masz nawet mojego numeru.
|
|
|
Siedząc na parapecie, przy zgaszonym świetle, z kubkiem gorącej herbaty, który wręcz parzy mnie w dłonie, patrząc na krople deszczu odbijające się od okna, dochodzę do wniosku, że lubię być sama. Bez kogokolwiek obok. Czasami obecność innej osoby nie pozwala mi na bycie taką, jaka jestem w żadnym momencie. Często udaję, że jest dobrze, byleby uniknąć zwierzeń i pocieszeń. Jednak z drugiej strony dobrze mieć obok kogoś, kto wyciągnie nas z powrotem, gdy wpadniemy za burtę, i dobrze czuć się potrzebnym, by komuś innemu móc zawsze pomóc. Jakby nie patrzeć jest to zamknięte koło. Dla mnie bez wyjścia. Nie potrafię być bardziej w lewo, ani w prawo .
|
|
|
Zasnęłam z pewnością, że moje uczucie do Ciebie jest wyjątkowe, niecodzienne. A teraz? Właściwie nie wiem czy nadal we mnie jest. Nie wiem co czuję. Może przyzwyczaiłam się do Twojej nieobecności, do tego, że przestałeś pisać. Nie płaczę, przestałam. Może już nie potrafię? Nie czuję już tej pustki, nie siedzę i nie myślę o Tobie do tego stopnia, że łzy spływają mi po policzkach. Myślenie o Tobie sprawia mi przyjemność.
Jeszcze na długo pozostaniesz moim ideałem.
|
|
|
|