wciąż pamiętam jego oczy i pamiętam, jak całował, ciągle czuję jego dotyk, jego oddech, jego słowa. w sercu mi wytatuował te pamiętne inicjały, spojrzeniami obdarował, lubił patrzeć, jak bolały. bolały. nie do końca zaproszony w moim wnętrzu się rozgościł i dlatego z jego winy nie umrzemy na wolności.
|