|
smillee.moblo.pl
Gdy jesteś przy mnie wiem że zyje twoja obecność daje mi siłę a gdy dotykasz mnie wiem ze bardzo Kochasz Mnie .
|
|
|
smillee dodano: 4 października 2013 |
|
Gdy jesteś przy mnie wiem, że zyje twoja obecność daje mi siłę a gdy dotykasz mnie wiem ze bardzo Kochasz Mnie .
|
|
|
smillee dodano: 3 października 2013 |
|
Idziesz gdzieś nie mówiąc gdzie a ja wtedy martwie się i myśl nachodzi mnie co takiego zrobiłam źle .
|
|
|
smillee dodano: 3 października 2013 |
|
Ty chcesz buziaka, a ja przytulić się wiem, że można połączyć te dwie rzeczy ale nie raz jedna z nich wystarczy.
|
|
|
smillee dodano: 3 października 2013 |
|
Wiem, że nie mogę mieć Cię na wyłączność ale chciałabym, żebyś był ze mną trochę dłużej a nie tylko 10 minut.
|
|
|
smillee dodano: 3 października 2013 |
|
Jak patrzę w twoje oczy to mam wrażenie, że chciałbyś być teraz w innym towarzystwie i z inną osobą !
|
|
|
smillee dodano: 3 października 2013 |
|
Gdy jesteś przy Mnie to czuję, że myślami jesteś gdzieś indziej !
|
|
|
smillee dodano: 3 października 2013 |
|
Gdy Cię potrzebuje wtedy Ciebie nie ma !
|
|
|
smillee dodano: 1 października 2013 |
|
Czegoś się wreszcie nauczyłam. Że po co mieć wrogów jak można o wszystkim zapomnieć i zacząc od poczatku .
|
|
|
Jak jesteś szczęśliwa to masz wszystko jak nie to nie masz nic .
|
|
smillee dodał komentarz: |
28 września 2013 |
|
Gdy jesteś przy mnie wiem, że żyje i moją pustkę wypełniasz ty . Wiedz, że Kocham cię
|
|
|
Zerwałeś ze mną. Powiedziałeś to nie ma sensu, że to koniec. Widząc jak jest mi smutno podeszłeś do mnie przytuliłeś i pocałowałeś w policzek mówiądz będą lepsi ode mnie. Popatrzyłam na ciebie i kiwnęłam głową, że nie. Po dwóch dniach nie mogłam sobie wyobrazić życia beż ciebie myślałam o tobie dniami i nocami. Gdy widziałam, że jesteś dostępny na fb napisałam dlaczego ma być koniec? A ty odpisujesz: To było dla jaj. :) Jak to przeczytałam to poczułam się jak by ktoś mi w ryj przyjebał. Odpisałam ci: To po co przyjeżdżałeś i wgl. Aty: Bo tak. Minęły 3 tygodnie piszesz do mnie przepraszam a ja: za co ? co to się stało? Odpisujesz: Wiesz za co. Wyrzuty sumienia. Gdy to przeczytałam wiedziała, że jesteś najebany, bo byś tak nigdy nie napisał. Pytasz: przyjmujesz przeprosiny a ja: tak ale też chce żebyś mnie przeprosił prosto w oczy i szczerze. Były trzy okazje a ty nic. Od tego czasu nie chce cię widzieć, rozmawiać z tobą i o tobie . Jesteś dla mnie nikim już dla mnie nie istniejesz.
|
|
|
|