|
myślę o Tobie jakoś nie umie przestać cały mój świat w twojej osobie się streszczał
|
|
|
po co narobiłeś mi tej jebanej nadziei ? żebym cierpiała ?
|
|
|
kurwa daje 4 tygodnie i jesteś MÓJ
|
|
|
23.30 śpię już na siedząco ale przecież nie mogę spać bo on jest na gg może jednak napisze
|
|
|
zawróciłeś mi w głowie w jedną piękną niedziele a teraz nawet nie napiszesz .
|
|
|
na przekór wszystkim tym którzy nie mogą, idąc obok, widząc pogoń
pchają się do środka jak w ogień zanim skończy się historia
i zgaśnie płomień
|
|
|
znasz to uczucie gdy nie wierzy w ciebie nikt?
musisz uciec ale nie wiesz którędy masz iść,
i gubiąc kluczyk gubisz ich,
|
|
|
puk puk znowu puka na złość coś puk puk chce przekroczyć próg i mnie dotknąć
puk puk chyba nie da mi odpocząć nieproszony gość o nim mówią samotność
|
|
|
‘dorośnij’ - mówią mi – ‘dorośnij’ wielcy kreatorzy szarej prozy codzienności,
do mdłości, mam dosc ich, i mam wątpliwości w ludzi,
a ten świat nie jest dla nas i na pewno nas nie kupi tu dziś
|
|
|
chcieliśmy wolności tak bardzo jej pragnąc,
pierdoląc ten pościg,
|
|
|
Noc, a tętno eksploduje ku podstawom świata,
piękno rujnuje, niszcząc ciepło chłodem stali kata,
piekło mi brukuje chyba wieczność mnie oplata
|
|
|
|