Nigdy nie sądziłam że zapomnienie o swojej pierwszej prawdziwej miłości może być takie proste...Przecież starałam się przez 2 lata dać sobie spokój!
Zapomnieć o tobie i o tym co nas łączyło!
Ale nic to nie dawało chociaż próbowałam wszystkiego...
A tu prosze...
Wystarczyło poznanie jednego zwykłego przeciętnego chłopaka!
Kilka spotkań, spojrzeń w oczy, uśmiechów, rozmów i smsów...
I cała wielka miłość poszła w zapomnienie
Sama sie zastanawiam jak to możliwe?
Ale widocznie ktoś sie w końcu nade mna i nad moim sercem ulitował
I zabrał cie z mojego serca...
Bardzo mi to ulżyło bo już miałam dosyć ciągłego cierpienia przez ciebie....
Ale teraz już koniec z bólem...
Teraz nareszcie mogę być szczęśliwa i będę szczęśliwa na zlość tobie i całemu światu!!!!
|