 |
sluchajkotq.moblo.pl
Jeśli on leci za suką to ściągnij mu kaganiec odepnij smycz i puść wolno. Niech ucieka! Tylko później niech nie piszczy pod drzwiami...
|
|
 |
Jeśli on leci za suką to ściągnij mu kaganiec, odepnij smycz i puść wolno. Niech ucieka! Tylko później niech nie piszczy pod drzwiami...
|
|
 |
*Jego uśmiech...*
Dla zwykłej osoby to nic wielkiego, dla zakochanej najważniejsza rzecz na świecie.
|
|
 |
-Podaj mi tytuł jakiegoś fajnego filmu.
-Może być o wampirach?
-Nie! Żadnych wampirów, kosmitów i etc.
-To o zakochanych, ok?
-Mówiłam: żadnych kosmitów!
|
|
 |
Praktycznie była mu potrzebna do łóżka.
Wizualnie, chciał ją mieć.
Teoretycznie, chciał mówić, że ją ma.
W teorii ją potrzebował.
W rzeczywistości z niej korzystał.||sluchajkotq
|
|
 |
Bo szczęście chyba tak nie wygląda.
Chyba mam trochę dość, trochę umieram, troszkę tracę szczery uśmiech.
Trochę się zawiodłam...|sluchajkotq
|
|
 |
I w tym momencie wiem o tym doskonale, że popełniłam cholerny błąd próbując Twoich ust.
Bo czuje się jak narkomanka na głodzie.
Ewidentnie.|sluchajkotq
|
|
 |
I wiesz... to czekanie jest wstrętne!|sluchajkotq
|
|
 |
Miłość nie jest nawykiem, zobowiązaniem ani długiem.
Nie jest tym czego nas uczą romantyczne piosenki.|sluchajkotq
|
|
 |
-Narysowałam zielone serce z Jego imieniem w środku.
-Dlaczego zielone?
-Bo podobno zielony to kolor nadziei.
|
|
 |
- wytłumacz mi jedną rzecz! ostatnią! po co to wszystko było, jeżeli w głębi duszy, myślałeś o niej?nawet w czasie, gdy byłeś ze mną .. oddałam Ci całą siebie, tylko po to byś teraz mnie odrzucił? jak zużytą zabawkę, do kosza? - Krzyknęła, z płaczem.
- to nie o to chodzi ..
- a o co?
- myślałem, że Cię pokocham ..
- no tak, myślałeś.
odeszła ..
|
|
 |
- bo miłość to jest jak klawiatura. najpierw poznajesz wszystkie klawisze. gdy z biegiem czasu znasz je wszystkie na pamięć, możesz pisać z zamkniętymi oczami.
- a co, gdyby nagle ktoś poprzestawiał bieg liter?
- wtedy byłaby to nowa miłość. trzeba by było zapomnieć dawne ustawienie literek i zacząć przyzwyczajać się na nowo do tych samych literek, ale poukładanych gdzie indziej.
|
|
 |
- czemu ona jest smutna.?
- bo zostawił ją chłopak którego kochała, który złamał jej serce.
- i tym się tak przejmuje.? rany się wygoją.
- mówisz tak , bo nie wiesz co to ból. jedynym twoim zmartwieniem jest złamany paznokieć podczas w-f , rozmazany makijaż i nieogarnięta fryzura. złamane serce to największy cios, jaką jeden człowiek może zadać drugiemu człowiekowi.
|
|
|
|